Klaudia Zwolińska otworzyła polski worek z medalami! Po wybornym występie w półfinale K1 dołożyła równie świetny przejazd w finale, który poskutkował srebrnym medalem. To pierwszy medal na tych igrzyskach dla Polski oraz pierwszy w karierze Klaudii Zwolińskiej.
W półfinale K1 musieliśmy dość długo czekać na występ Klaudii Zwolińskiej. Biało-czerwona na trasie pojawiła się przedostatnia (kolejność odwrotna od miejsc zajmowanych w sobotnich eliminacjach). Polska kajakarka górska popłynęła spokojnie, ale skutecznie pokonywała każdą bramkę i nie zanotowała żadnej karnej sekundy. Co więcej ponownie uplasowała się na drugiej pozycji (99,31 s) przegrywając tylko z Niemką Ricardą Funk (99,31 s).
Po godzinie osiemnastej znów emocjonowaliśmy się przejazdem Zwolińskiej. Tym razem stawka była już ogromna i każdy błąd mógł pozbawić szans na upragniony krążek igrzysk olimpijskich. Polska kajakarka zrobiła wszystko co mogła i po swoim występie była już pewna medalu (97,53 s). Nie było tylko wiadomo czy będzie to srebrny czy brązowy krążek. Po występie Niemki – Funk było już wiadomo, że to biało-czerwona stanie na drugim stopniu podium. Mistrzynią olimpijską została Australijka Jessica Fox.
W historii igrzysk olimpijskich jeszcze nigdy reprezentantka Polski w kajakarstwie górskim nie zdobyła medalu! Dziś Klaudia Zwolińska napisała przepiękną historię!