Screen

Paryż 2024: Nieudany konkurs skoku wzwyż dla Adrianny Sułek! Polka spada w klasyfikacji siedmioboju

Reklama

Polska siedmioboistka Adrianna Sułek rywalizację w Paryżu rozpoczęła znakomicie, bowiem zwyciężyła w biegu a dystansie 100 metrów przez płotki. Drugą konkurencją był skok wzwyż, tam Sułek nie pokazała się już z tak dobrej strony.

Razem z rywalkami zaczęła od biegu na 100 m. Fani mogli być zaskoczeni, gdy w swój bieg kończyła na pierwszym miejscu. Jej czas 13.32 był szóstym w jej karierze i najlepszym w tym sezonie. Po udziale wszystkich zawodniczek w klasyfikacji generalnej zameldowała się na szóstym miejscu ze 1144 punktami na koncie.

Różnice między zawodniczkami w czołówce była bardzo niewielka, ale należało spodziewać się, że zmieni się to po konkurencji skoku wzwyż. Sułek-Schubert zaczęła od wysokości 1,71 m i zaliczyła ją za pierwszym podejściem. Podobnie poszło jej przy próbie na 1,74. Kolejną wysokość (1,77) udało się zaliczyć w drugiej próbie.

Dwukrotnie nie udało się, gdy poprzeczka powędrowała 1,80 m. Nie udało się jej zbliżyć zatem do rekordu życiowego (1,92). W tym roku podczas Memoriału Ireny Szewińskiej skoczyła 1.79, a więc nieco lepiej niż w Paryżu.

Dzięki tej konkurencji Adrianna Sułek-Schubert dorzuciła do swojego dorobku 941 punktów, co nie jest w tym przypadku imponującym wynikiem. Na razie Polka jest dziesiąta w klasyfikacji generalnej z 2018 pkt na koncie. O jedno „oczko” wyprzedza ją Belgijka Nafissatou Thiam. Czółówka stawki oddaliła” się od 25-latki, ale wszystko może zmienić się jeszcze w czwartek. Dziś wieczorem Polkę czeka jeszcze pchnięcie kulą oraz bieg na 200 m.