
Paryż 2024: Polacy walczyli w meczu finałowym! Kończą jednak turniej ze srebrnymi medalami
Polacy pokazali niesamowitą wolę walki w finałowym starciu z reprezentacją Francji. Polacy po zdominowanym przez oponenta starciu na szczycie kończą turniej ze zdobytymi srebrnymi medalami.
Na początek ekspresowa faza grupowa zakończona dwoma zwycięstwami ( z Brazylią i Egiptem oraz inauguracyjną przegraną z Włochami, następnie ćwierćfinałowy tryumf ze Słowenią, a na koniec zwycięstwo w półfinale po emocjonującej pięciosetowej batalii ze Stanami Zjednoczonymi – tak wyglądała droga Polaków do olimpijskiego finału. Dziś w ostatecznej walce Polacy nie zdołali pokonać Francuzów.
Gospodarze tegorocznych igrzysk rozpoczęli walkę o finał od porażki 3-2 ze Słowenią, następnie znakomicie poradzili sobie z Kanadyjczykami, tryumfując 3-0. Na zakończenie fazy grupowej Trójkolorowi zwyciężyli 3-2. Początek fazy zasadniczej dla zawodników prowadzonych przez trenera Andreę Gianiego to mecz z Niemcami (3-2). Walkę o finał reprezentacja Francji zakończyła pewną wygraną z Włochami 3-0.
Pierwszą partię finałowego meczu Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024 reprezentacja Polski rozpoczęła z Marcinem Januszem na rozegraniu, a także Pawłem Zatorskim na libero. Po urazach z półfinałowego meczu nie było śladu. Premierową odsłonę spotkania od błędu w polu serwisowym zaczął Earvin Ngapeth 0:1. Kolejne akcje drużyny grały punkt za punkt 4:4 i 6:6. Chwilę później dobrymi serwisami popisał się Ngapeth 8:6. Biało-Czerwoni musieli odrabiać straty. Ważne punkty zdobywał Tomasz Fornal 10:13. Niestety w dalszej części Polacy zaczęli popełniać proste błędy 11:17. Po stronie gospodarzy w ataku nie mylił się Trevor Clevenot. Nasz zespół nie miał zamiaru składać broni. W końcowej fazie pierwszego seta zmniejszył dystans do czterech oczek 16:20. Jednak ostatnie słowo w tej partii należało do Francuzów. Udanym atakiem w kontrataku popisał się Jean Patry, który zaatakował po rękach polskich blokujących 25:19.
Początek seta numer dwa był równy 2:2. Następnie podopieczni Nikoli Grbicia przy serwisie Leona zdołali odskoczyć na dwa oczka 6:4. W tej części finałowego meczu role się odwróciły. To Trójkolorowi musieli odrabiać straty. Na środku siatki nie do zatrzymania był Jakub Kochanowski 12:10. Wystarczył moment i gospodarze zaczęli dobrze czytać grę Polaków i ustawiać szczelny blok, odrabiać straty, a nawet wychodząc na prowadzenie 14:12. Polski zespół po chwili odpowiedział równie dobrą grą w elemencie bloku 15:15. W drugiej części tej partii Biało-Czerwoni prowadzili 18:16. Jednak końcówka należała do Francji. Ręki w polu serwisowym nie zwalniał Clevenot. To właśnie ten zawodnik w ostatniej akcji popisał się skutecznym atakiem z szóstej strefy 25:20.
Trzecia odsłona meczu finałowego rozpoczęła się od równej gry punkt za punkt 5:5 i 7:7. Polacy robi, co w ich mocy, aby przedłużyć swoje szanse w tym spotkaniu. Podopieczni Andrei Gianiego natomiast pragnęli zakończyć to starcie w trzech partiach. Polski szkoleniowiec zdecydował się na zmiany w składzie. Na parkiecie pojawił się Aleksander Śliwka i Bartłomiej Bołądź. To była dobra zmiana. Polacy wyszli na prowadzenie 16:14. Druga część tego seta układała się niestety po myśli Trójkolorowych 18:21. Bardzo dobrze spisywali się w obronie i kontrataku 22:18. Emocje były do samego końca. Biało-Czerwoni walczyć do ostatniej piłki 21:24. Dobrze w końcówce serwował Leon 22:24. Na środku nie zawodził Kochanowski 23:24. Ostatecznie jednak to reprezentacja Francji cieszyła się ze zwycięstwa. W ostatniej akcji Leon zaserwował piłkę w aut 23:25. Tym samym Francja obroniła tytuł i sięgnęła drugi z rzędu złoty medal Igrzysk Olimpijskich.
Paryż 2024 – finał turnieju siatkarskiego mężczyzn
Francja – Polska 3-0 (25:19, 25:20, 25:23)
Polska: Bartosz Kurek, Wilfredo Leon, Jakub Kochanowski, Marcin Janusz Fornal, Norbert Huber, Paweł Zatorski (L) oraz Kamil Semeniuk, Łukasz Kaczmarek, Grzegorz Łomacz
Francja: Barthélémy Chinenyeze, Jean Patry, Earvin Ngapeth, Antoine Brizard, Nicolas Le Goff, Trevor Clevenot, Jenia Grebennikov (libero) oraz Yacine Louati, Benjamin Toniutti
Polecane
- PlusLiga22.07.25
Skra stawia na stabilizację. Środkowy nigdzie się nie wybiera
Krzysztof Sarna
- PlusLiga22.07.25
Nieodłączny duet! Grzegorz Łomacz zostaje na dziewiąty sezon w Skrze
Krzysztof Sarna
- PlusLiga22.07.25
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle ogłosiła drugi sezon atakującego w PlusLidze
Krzysztof Sarna
- PlusLiga22.07.25
ZAKSA sięgnęła po atakującego z potrójnym obywatelstwem. Siatkarz polskiego pochodzenia zadebiutuje w PlusLidze
Krzysztof Sarna