Kolejny dzień olimpijskiej rywalizacji upłynął pod znakiem próby terenowej do Wszechstronnego Konkursu Konia Wierzchowego. Punktów karnych nie uniknęli w tym dniu reprezentanci Polski.
Próba terenowa sprawdza szybkość, wytrzymałość, odwagę i możliwości skokowe konia. Nieudane przejazdy karane są punktami karnymi.
Do rywalizacji przystąpili Polacy – Małgorzata Korycka (Canvalencia), Jan Kamiński (Jard) i Robert Powała (Tosca del Castegno). Po pierwszym dniu zmagań znajdowali się oni w dość słabej sytuacji.
Kolejnych punków karnych uniknąć nie zdołała Korycka. W niedzielnym przejeździe okazała się być bezbłędną, lecz przekroczoną została norma czasu. Naliczono jej bowiem 21,20 pkt. W łącznej klasyfikacji dawało to już 60,60 pkt. Przełożyło się to więc na 44. pozycję.
Wyeliminowanym z powodu nieposłuszeństwa konia został Jan Kamiński. Drużynie Polskiej naliczono więc 200 pkt karnych.
Najlepszym Polakiem sobotniej części rywalizacji okazał się być Robert Powała. Przyznano mu najmniejszą liczbę punktów karnych. Kolejnych nie uniknął on w swoim niedzielnym występie. Na jednej z przeszkód doszło do wyłamania. Z czasem jego koń nabierał większej pewności siebie. Przejazd ukończył on więc z dorobkiem 60 pkt. Wzrosły więc też jego łączne straty. Wynosiły one już 94,70 pkt. Wynik ten daje mu więc odległe – 54. miejsce.
Liderem klasyfikacji indywidualnej jest Michael Jung. Niemiecki zawodnik zgromadził 17,80 pkt karnego. Naliczono mu je w sobotnim ujeżdżaniu. W niedzielnej próbie terenowej okazał się być on bezbłędnym.
W klasyfikacji zespołowej prowadzeniem cieszyć mogą się Brytyjczycy. Prowadzącej drużynie naliczono 82,50 pkt. Niewielkie straty mają zajmujący 2. miejsce – Francuzi. Na ostatniej pozycji plasują się Polacy. Naliczono im 391,10 pkt.
Finał drużynowej rywalizacji został zaplanowany na 29 lipca. Zawodnikom przyjdzie rywalizować w skokach przez przeszkody.