Fot: Miasto Szkła Krosno

Pekao SA 1. Liga: Astoria Bydgoszcz nie wykorzystała przewagi własnego boiska. Miasto Szkła Krosno lepsze w dramaturgii

Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz uległa po dramatycznej końcówce Miastu Szkła Krosno 72:73 w trzecim meczu finałowej rywalizacji Pekao SA 1. Ligi. Po dwóch wcześniejszych meczach w Krośnie był remis, zatem atut własnego boiska przemawiał za bydgoszczanami, którzy nie udźwignęli presji.

Spotkanie w Bydgoszczy miało zacięty przebieg, jednak przez dłuższy czas inicjatywę posiadali miejscowi. W końcówce trzeciej partii ekipa z kujawsko-pomorskiego zbudowała już 9-punktową przewagę (45:36), a w połowie czwartej kwarty do tego dystansu powróciła. Krośnianie grali jednak cierpliwie w obronie, mozolnie odrabiając straty, natomiast Astoria grzeszyła skutecznością. Po dwóch skutecznych rzutach Jacksona, a potem skutecznym rzucie z półdystansu Łałaka oraz ponownych osobistych Amerykanina w ostatniej minucie Miasto Szkła dogoniło rywali (72:72). Rozregulowane celowniki bydgoszczan sprawiły, że 16 sekund ostatniej akcję  na wygraną mieli goście. Dwie sekundy przed końcową syreną Kimbrough sfaulował Jacksona, a ten trafił jeden osobisty. Zespół z Podkarpacia już tego prowadzenia nie oddał i w niedzielę może świętować awans do elity

 

 

Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz – Miasto Szkła Krosno 72:73 (24:21, 21:19, 15:19, 12:14)

Astoria: Andrzejewski 7 (1×3), Kamiński 11 (3×3), Kimbrough 9 (3×3, 6 as., 6 str., 4 prz.), Kiwilsza 12 (5 str., 2 bl.), Wilk 0 oraz Chyliński 11 (1×3), Czempiel 0, Dzierżak 4 (1×3), Kachelski 0, Siewruk 6 (1×3), Wińkowski 12 (7 zb.), Zabłocki 0. Trener: Grzegorz Skiba.

Miasto Szkła: Chrabota 10, Góreńczyk 3 (1×3), Jackson 23 (3×3, 8 zb., 4 str.), Łałak 6 (3 prz.), Wrona 3 (8 zb., 4 str.) oraz Chodukiewicz 4, Chruściel 0, Jankowski 11 (3×3, 4 str.), Laihonen 4, Serwański 6, Terlecki 0, Trubacz 3. Trener: Edmunds Valeiko.

Reklama
Reklama
Opublikowano: 18.05.25

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane