Strona główna PEKIN 2022 - ZIO Pekin 2022: Ogromny pech Michała Jasiczka

Pekin 2022: Ogromny pech Michała Jasiczka

639

Michał Jasiczek, pomimo uplasowania się w czołowej trzydziestce pierwszego przejazdu slalomu, ostatniej męskiej konkurencji w rywalizacji alpejczyków, nie ukończył zawodów. Złoty medal zdobyl Clement Noel z Francji.

Do zawodów przystąpiło 88 zawodników, w tym dwóch reprezentantów Polski – Michał Jasiczek (SNA Ski Team Zakopane) i Paweł Pyjas (AZS AWF Katowice).

Jako pierwszy z Polaków, z numerem 43, zaprezentował się Jasiczek. Pomimo problemów już w bramce startowej zaliczył całkiem udany przejazd, który dawał mu 29. miejsce. Do lidera stracił 3.48 sekundy. Ponieważ spośród pozostałych alpejczyków szybciej od Michała pojechał jedynie Barnabas Szollos z Izraela, Polak utrzymał miejsce w czołowej trzydziestce. To bardzo ważne, bo do drugiej części rywalizacji mógł przystąpić jako pierwszy, mając przed sobą czystą, nie zniszczoną przez wcześniej jadących zawodników trasę.

Występu na igrzyskach w Pekinie nie zaliczy do udanych mistrz Polski Paweł Pyjas. Podobnie jak w slalomie gigancie tak i w slalomie nie ukończył pierwszego przejazdu. Wystartował dobrze, uzyskiwał czasy zbliżone do Jasiczka, popełnił jednak błąd i musiał chcąc kontynuować jazdę musiał podchodzić pod górę do ominiętej bramki. Chwilę później zaliczył jednak upadek, po którym ześlizgnął się kilka metrów w dół i nie było już sensu walczyć o ukończenie rywalizacji.

Bardzo ciekawa była sytuacja na koniec pierwszego przejazdu była w ścisłej czołówce. Prowadził Austriak Johannes Strolz, który jeszcze kilka tygodni temu nawet nie mieścił się w narodowej kadrze B. Na stoku w Yanqing wyprzedzał o 0.02 sekundy Henrika Kristoffersena i o 0.06 sekundy aktualnego mistrza świata Sebastiana Foss-Solevaaga (obaj Norwegia). W pierwszym przejeździe do mety nie dojechało 36 alpejczyków.

Michał Jasiczek do drugiego przejazdu wystartował bardzo bojowo. Przez pierwsze dwa odcinki wszystko układało się świetnie. Na trzecim popełnił błąd i chociaż po podejściu do ominiętej tyczki zdecydował się jechać dalej, ostatecznie nie został sklasyfikowany. Tuż przed samą metą bowiem ominął kolejną tyczkę.

Złoty medal wywalczył po rewelacyjnym drugim przejeździe Francuz Clement Noel, srebrny zdobył Austriak Johannes Strolz, a brązowy Norweg Sebastian Foss-Solevaag.

Po dwóch przejazdach sklasyfikowano 45 zawodników. Ostatni do Noëla stracil ponad 40 sekund.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj