Dla Joanny Kil dobiegający końca weekend w Pucharze Kontynentalnym był fenomenalny. Polska kombinatorka norweska w przeciągu trzech dni trzykrotnie stała na podium.
W niedzielę wiatr w dużej mierze wypaczył wyniki. Konkursu w skokach narciarskich nie udało się przeprowadzić, więc kombinatorki norweskie na trasę biegu w Klingenthal ruszyły według kolejności z piątkowych zawodów. Tym samym Joanna Kil wystartowała z pięćdziesięcioma siedmioma sekundami straty do prowadzącej. Przypominamy, że Polka w piątek na skoczni uzyskała 66 metrów.
W biegu polska narciarka wyprzedzała kolejne rywalki docierając do mety na drugiej lokacie i ulegając tylko o 1,8 s. Niemce Sophii Maurus. Zatem kolejny raz mogliśmy cieszyć się z wywalczonego podium przez Joannę Kil, oraz powiększenia jej prowadzenia w klasyfikacji PK w kombinacji norweskiej.
Na odległych pozycjach zmagania zakończyli Andrzej Szczechowicz (37), Miłosz Krzempek (47) oraz Grzegorz Mitręga (50).
Wyniki kombinacji norweskiej kobiet:
1. Sophia Maurus – 14:08,2
2. Joanna Kil +1,8 s.
3. Greta Pinzani +16 s.
Wyniki kombinacji norweskiej mężczyzn:
1. Wille Karhumaa – 22:47,7
2. Tristan Sommerfeldt +1,3 s.
3. Fabian Riessle +5 s.
37. Andrzej Szczechowicz +2:35,9
47. Miłosz Krzempek +4:09,1
50. Grzegorz Mitręga +4:51,6