Czternastą kolejkę PKO BP Ekstraklasy otworzył mecz Piasta Gliwice z Motorem Lublin. Oba zespoły mają podobną sytuację w tabeli, a po tym spotkaniu trzy punkty do swojego konta dopisują lublinianie.
Na pierwszego gola nie trzeba było długo czekać. Już w 8. minucie Samper zagrał do Mraza, a ten co prawda pokracznie, ale jednak zdobył bramkę. Na kolejną ciekawą akcję czekaliśmy do 24. minuty. W niej z okolic dwudziestego metra huknął w słupek Simon. Dobijać piłkę próbował Wolski, ale trafił tylko w boczną siatkę. Kilkanaście minut później zrobiło się nerwowo, bo piłkarze gospodarzyli domagali się rzutu karnego. Sędzia ostudził ich apetyty dopatrując się wcześniej spalonego. Końcówka pierwszej połowy (w przeciwieństwie do poprzednich minut, gdzie poza pojedynczymi przebłyskami niewiele się działo) była dynamiczna. W 37. minucie Piast Gliwice doprowadził do wyrównania wyniku. Michał Chrapek zagrał futbolówkę w pole karne, a tam wśród zamieszania leżący Miłosz Szczepański skierował ją do siatki. Dosłownie minutę później Motor ponownie prowadził za sprawą Samuela Mraza. Tym razem graczowi gości asystował Piotr Ceglarz. Pod koniec pierwszej połowy przymierzył jeszcze Rosołek, ale nie zaszkodził tym rywalom.
Pierwsze minuty po przerwie były bardzo szarpane. Oba zespoły miały problemy ze stworzeniem składnych i sprawnych akcji. Dopiero w 60. minucie to się udało. Rosołek główkował, a piłka po rykoszecie od murawy wylądowała nad poprzeczką. Siedem minut później było jeszcze groźniej. Po jednym z dośrodkowań Czerwiński uderzył, a jego strzał ledwo wybronił Rosa. Kilkadziesiąt sekund później, po przymiarce Chrapka bramkarz Motoru ponownie uratował swój zespół przed stratą gola. W 70. minucie Piast po licznych staraniach wyrównał. Miłosz Szczepański posłał piłkę na głowę Fabiana Piaseckiego, a ten umieścił ją w bramce rywali. Chwilę potem gliwiczanie mogli nawet objąć prowadzenie, ale ponownie Rosa był na posterunku, i udaremnił próbę Czerwińskiego. W 75. minucie gospodarze, a konkretniej Mraz zaskoczył lublinian. Piłkarz ten zanotował hattricka, po zagraniu wślizgiem przez Arkadiusza Najemskiego. Piast w ostatnich minutach szukał bramki na wagę chociaż jednego punktu.
Piast Gliwice – Motor Lublin 2:3 (1:2)
8′ 0:1 Samuel Mraz
37′ 1:1 Miłosz Szczepański
38′ 1:2 Samuel Mraz
70′ 2:2 Fabian Piasecki
75′ 2:3 Samuel Mraz
Piast Gliwice: Plach – Drapiński (87′ Lewicki), J. Czerwiński, Munoz (46′ Huk) – Leśniak (54′ Piasecki), Tomasiewicz, Chrapek, Pyrka – Rosołek, Szczepański – Katsantonis (69′ Kądzior).
Motor Lublin: Rosa – Bartoš, Stolarski (78′ F. Wójcik), Luberecki, Najemski – Simon (63′ Caliskaner), Samper, B. Wolski – Mráz (87′ Kubica), Ceglarz (78′ Van Hoeven), M. Król (63′ Ndiaye).