Fot. Cracovia

PKO Ekstraklasa: Cracovia nie pozwala Termalice na zdobycie kolejnych punktów! Pasy samodzielnym liderem

Czas na drugą kolejkę obecnego sezonu PKO Ekstraklasy. Na jej inaugurację Cracovia pokonała Bruk-Bet Termalicę Nieciecza.

Reklama

Wróciła jedyna w swoim rodzaju PKO Ekstraklasa. To już druga seria gier najlepszej polskiej ligi piłkarskiej. Premierowa kolejka dostarczyła wielu wrażeń między innymi z udziałem beniaminka Bruk-Betu Termalici Nieciecza, który w ubiegłym tygodniu rozbił na wyjeździe Jagiellonię Białystok. Dziś jednak niespodzianki nie doświadczyliśmy i to Cracovia sięgnęła po pełnię szczęścia. Obecnie Pasy mają na koncie 6 punktów i  przynajmniej do końca dnia dzisiejszego będą samodzielnym liderem ligi.

Dzisiejsze spotkanie lepiej rozpoczęła drużyna gości. W 2. minucie Isik wrzucił w pole karne, aczkolwiek dobrze w defensywie antycypował Olafsson, wybijając futbolówkę poza linię końcową.  W 4. minucie po pierwszym rzucie rożnym zagrożenie zdołała stworzyć Craksa. Olaffson dośrodkował w szesnastkę, dwukrotnie strzelać próbował Filip Wójcik, aczkolwiek raz został zablokowany, natomiast przy ponowieniu swojej decyzji faulował Isika. Mijały kolejne minuty a to zespół ze stolicy małopolski raz za razem wyprowadzał coraz bardziej konkretne ataki. W 10. minucie Stojilković ścigał się z Bartoszem Kopaczem, jednak po podaniu od Olafssona, padł na granicy pola karnego po dłuższej walce ze stoperem, ale mimo protestów miejscowych fanów arbiter nie wskazał na jedenasty metr. Pasy cały czas od tamtego momentu posiadały niemalże pełnię inicjatywy, co przekładało się na kolejne szanse pod bramką Słoni: w 18. minucie Hasić uderzył po ziemi obok bliższego słupka, 120 sekund później dośrodkował ze skrzydła Olafsson, potem piłkę przepuścił Hasić, a ta trafiła do Kakabadze, którego podejście do strzału zostało uprzedzone przez jednego z oponentów.  Następnie podopieczni Luki Elsnera mieli rzut rożny, z którego dośrodkował Al Ammari znów pod bramką odnalazł się Kakabadze, po czym przedłużona piłka prześlizgnęła się w okolicach ręki Fassbendera. W pierwsze tempo arbiter pozostał niewzruszony, aczkolwiek kiedy do akcji weszli sędziowie VAR decyzja była jasna – jedenastka dla Pasów. Do wyegzekwowania wapna podszedł Hasić, który zmylił Miłosza Mleczkę i dał swojej drużynie prowadzenie. Następne minuty uspokoiły nieco grę, bowiem Cracovia nadal panowała nad rozwojem boiskowych zdarzeń i to właśnie ta drużyna prowadziła grę, nie pozwalając Termalicę na zbyt wiele. W 25. minucie Trubeha próbował przedłużyć wyrzut Wolskiego, lecz w powietrzu górą zawodnicy Pasów. Najlepszą okazję zawodnicy z Niecieczy mieli w 34. minucie, kiedy Hilbrycht dośrokował wysoko przed bramkę, a Olafsson po nieporozumieniu z Ravasem przy dalszym słupku zmuszony był wyekspediować piłkę na rzut rożny. Pierwszą połowę meczu zakończyła szybka akcja Termalici. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry Hilbrycht dynamicznie wbiegł w pole karne, aczkolwiek po jego centrze piłki  nie sięgnęli  ani Fassbender, ani Trubeha.

 

Dobry dzień polskich zespołów w Europie! Zobaczcie jak wygląda ranking UEFA

Po przerwie Cracovia z większą pewnością siebie przeniosła ciężar gry z dala od własnego pola karnego, szukając okazji do skontrowania Bruk-Betu. W 60. minucie świetnie na drugą flankę przerzucił Kakabadze do Mincheva, ale strzał Bułgara nie nabrał właściwej rotacji. Gospodarze szukali swojej szansy w stałych fragmentach, ale po zmianie stron było ich jak na lekarstwo. W 78. minucie mecz został praktycznie rozstrzygnięty. Mikkel Maigaard precyzyjnie dorzucił piłkę z rzutu wolnego, a wbiegający w pole karne Mauro Perković wyskoczył najwyżej i potężnym strzałem głową pokonał bramkarza. Zespół Marcina Brosza nie złożył jednak broni. Sygnał do ataku dał Jesus Jimenez, który dwukrotnie znalazł się w sytuacji strzeleckiej, ale za każdym razem górą był czujny Henrich Ravas. Chwilę później Bruk-Bet mógł jeszcze dobić rywala – Jani Atanasov huknął z dziesięciu metrów, minimalnie chybił obok słupka.

W następnej kolejce Cracovia na własnym terenie podejmie Lechię Gdańsk, natomiast Bruk-Bet Termalica na również u siebie zmierzy się z Pogonią Szczecin.

PKO Ekstraklasa – 2. kolejka
Cracovia – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2-0 (1-0)
Hasić 21′ (k), Perković 78′

Cracovia: Henrich Ravas – Dominik Piła, Gustav Henriksson, Oskar Wójcik (71′ Karol Knap) – Otar Kakabadze,  Amir Al-Ammari, Mikkel Maigaard, David Olafsson – Ajdin Hasić (81′ Mateusz Praszelik), Martin Minczew (71′ Mauro Perković) – Filip Stojilković (86′ Jani Atanasov).

Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Miłosz Mleczko – Gabriel Isik, Bartosz Kopacz, Arkadiusz Kasperkiewicz (79′ Artem Putiwcew) – Maciej Wolski, Krzysztof Kubica, Maciej Ambrosiewicz, Damian Hilbrycht (67′ Radu Boboc) – Andrzej Trubeha (79′ Wojciech Jakubik), Igor Strzałek (58′ Dominik Biniek) – Morgan Fassbender (58′ Jesus Jimenez).

Reklama
Opublikowano: 25.07.25

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane