
PKO Ekstraklasa: Górnik Zabrze wygrał z Radomiakiem Radom! Emocji i goli nie zabrakło
5 goli i wiele emocji tak w ogromnym skrócie wyglądało starcie Górnika Zabrze z Radomiakiem Radom. Ostatecznie to zabrzański zespół zgarnął komplet punktów.
W sobotnie popołudnie, 15 lutego 2025 roku, na stadionie im. Ernesta Pohla w Zabrzu, Górnik Zabrze podejmie Radomiaka Radom w ramach 21. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Górnik przed spotkaniami 21. kolejki plasował się na 7. miejscu z dorobkiem 31 pkt. Radomiak Radom plasował się na 15. pozycji z dorobkiem 21 pkt.
W ostatnich spotkaniach Górnik zanotował porażkę 0:3 z Pogonią Szczecin 7 lutego oraz remis 1:1 z Puszczą Niepołomice 2 lutego. Z kolei Radomiak przegrał 0:5 z Jagiellonią Białystok 2 lutego i zremisował 1:1 ze Śląskiem Wrocław 8 lutego.
Obie drużyny zapewne potraktowały dzisiejszy mecz jako dobrą okazję do poprawy swoich wyników i zdobycia cennych punktów, jednak ostatecznie żadna z nich nie zatrzymała kompletu punktów, które musiały zostać rozdzielone.
Pierwszą akcję w dzisiejszym spotkaniu, która stworzyła realne zagrożenie, wyprowadził Radomiak. W 2. minucie Jan Grzesik dośrodkował w pole karne. Po tej centrze główkował Kingue, lecz minimalnie piłka powędrowała nad poprzeczką. Na odpowiedź zespołu z Górnego Śląska czekać trzeba było niespełna dwie minuty. W 4. minucie Josema zdecydował się na atomowe uderzenie zza szesnastki, a zdezorientowany Maciej Kikolski nie zdążył zainterweniować. W 19. minucie sędzia Jarosław Przybył prawie stał się głównym bohaterem, kolejnej sędziowskiej kontrowersji, gdyż podyktował rzut wolny po faulu na zawodniku Radomiaka, który znajdował się ewidentnie w polu karnym. Dzięki sędziom pracującym przy wideoweryfikacji Barbosa pewnie egzekwując jedenastkę, dał Radomiakowi upragniony remis. W kolejnych chwilach to zawodnicy z Radomia stopniowi przejmowali inicjatywę, lecz nie przełożyło się to na żadne konkretne sytuacje podbramkowe. Moment wystarczył natomiast podopiecznym Jana Urbana, którzy w 42. minucie odzyskali prowadzenie. Do siatki trafił ponownie Josema. Początkowo arbitrzy analizowali bramkę pod kątem spalonego, jednakże gol został uznany. W 45. minucie kolejny cios mogli zadać Górnicy. Lukas Podolski odnalazł się w polu karnym. Następnie Niemiec uderzył prosto w Kikolskiego. Bramkarz Radomiaka wybił piłkę przed siebie i na dobitkę spróbował swoich sił Ismaheel, lecz jego strzał został zablokowany przez obrońcę radomskiego klubu. Mogło się wydawać, że wraz z końcem regulaminowego czasu gry emocje pierwszej połowy na 15 minut opadną, a Górnik zejdzie do szatni z jednobramkowym prowadzeniem. Nic bardziej mylnego, ponieważ w drugiej minucie doliczonego czasu gry wynik ponownie uległ wyrównaniu, za sprawą bramki dla Radomiaka. Jan Grzesik dosłownie musnął futbolówkę, która przeleciała nad głową Szromnika i zatrzepotała w siatce.
Druga połowa spotkania w przeciwieństwie do poprzedniej odsłony rozkręcała się nieco wolniej. Dopiero w 56. minucie okazję na gola miał Górnik Zabrze, wówczas Hellebrand kapitalnie zszedł do środka i huknął w kierunku bramki Kikolskiego, ale ten zdążył z obroną. Potem znów nastał trwający niemalże kwadrans przestój w grze obu ekip. W 71. minucie znów to Górnik zaczął tworzyć swój atak, Kmet znakomicie obsłużył Podolskiego, a Niemiec bezlitośnie wyprowadził swój zespół na prowadzenie. W końcowych minutach spotkania odznaczył się jedynie Josema, który otrzymał żółty kartonik za wstrzymywanie gry.
Po dzisiejszym tryumfie w następnej kolejce Górnik Zabrze uda się do Częstochowy, by powalczyć o punkty z rozpędzonym Rakowem, natomiast Radomiak na własnym terenie podejmie Legię Warszawa.
PKO Ekstraklasa – 21. kolejka
Górnik Zabrze — Radomiak Radom 3-2 (2-2)
Josema 4′ 39′ Podolski 71′ – Barbosa 21′ (K) Grzesik 45’+2
Górnik Zabrze: Szromnik; Szala, Janicki, Szcześniak, Josema, Ismaheel, Hellebrand, Sarapata (Prebsl 79′), Podolski (Bakis 79′), Furukawa, Zahović.
Radomiak Radom: Kikolski; Zie Ouattara, Kingue, Mammadov, Henrique, Grzesik, Donis (Capita 76′), Wolski, Jordao, Barbosa, Tapsoba.
Polecane
- Piłka nożna25.03.25
Polacy po meczu z Maltą: „Mieliśmy ten mecz pod kontrolą”
Paweł Stańczyk
- Piłka nożna24.03.25
El. MŚ 2026: Spokojna wygrana reprezentantów Polski
Paweł Stańczyk
- Piłka nożna24.03.25
Michał Probierz podjął decyzję w sprawie kadry na mecz z Maltą
Mariusz Cichowski
- Piłka nożna24.03.25
Holandia rywalem Polaków w eliminacjach MŚ 2026
Paweł Stańczyk