
PKO Ekstraklasa: Jagiellonia Białystok tymczasowym wiceliderem! GKS pokonany
Mistrzowie Polski wracają na lokatę wicelidera. Dziś Jagiellonia pokonała na stadionie przy ulicy Słonecznej w Białymstoku GKS Katowice, a tym samym odzyskała drugą pozycję w tabeli.
Trwa 23. kolejka piłkarskiej PKO Ekstraklasy. Przedostatni dzień zmagań zakończyło starcie obecnego mistrza Polski – Jagiellonii Białystok z GKS-em Katowice. Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu Jagiellonia zajmuje obecnie drugą pozycję w ligowej tabeli z dorobkiem 45. punktów. Ostatnio podopieczni Adriana Siemieńca przegrali w pełnym kontrowersji meczu 1/4 finału Pucharu Polski z Legią Warszawa, a wcześniej zremisowali 2-2 w ligowym starciu z Cracovią. W Katowicach nastroje ostatnio nieco się wymieszały, bowiem GKS plasuje się na 10. miejscu w lidze, mając zgromadzonych 30 punktów. Podopieczni Rafała Góraka ostatnio przegrali 3-2 z Motorem Lublin, wcześniej remisując z Piastem Gliwice, a przed dwoma spotkaniami beniaminkowi udało się pokonać Raków Częstochowa 1-2.
Od samego początku to zawodnicy z Białegostoku wykazywali większą ochotę do ofensywnej gry. Pierwszą akcję tego spotkania już w 5. minucie wyprowadziła Jagiellonia, ale strzał Pietuszewskiego poleciał daleko od bramki Kudły. W 9. minucie znów atakowali mistrzowie Polski, lecz strzał z powietrza Tarasa Romańczuka poszybował daleko od bramki. Minutę później w pole karne beniaminka wpadł Miki Villar, jednak obrońcy GKS-u skutecznie zatrzymali Hiszpana. Mijały kolejne minuty, a to nadal Jagiellonia przez większość czasu operowała piłką. Pierwsza okazja katowiczan miała miejsce w 15. minucie, kiedy wrzutkę Marcina Wasielewskiego pewnie wyłapał Sławomir Abramowicz. W 20. minucie ponownie na uderzenie zdecydowałsię Taras Romańczuk, ale ponownie przyblokowali go defensorzy białostockiej Jagi. Przez następne minuty GKS utracił całkowicie wszystkie argumenty i stał się wręcz bezbronny wobec szlejącej Jagiellonii. W 30. minucie gospodarze wyprowadzili składną szybką kontrę, która zakończyła się strzałem Jesusa Imaza wprost w poprzeczkę. Dominacja popularnych Pszczółek została potwierdzona w 36. minucie, kiedy Jarosław Kubicki dośrokował piłkę w pole karne, w którym powstało niemałe zagożenie, a z niego skorzystał Taras Romańczuk, który bezlitośnie pokonał Kudłę. Pod koniec pierwszej połowy w 42. minucie oddawać strzał próbował Pululu, ale piłka tym razem nie znalazła drogi do bramki.
W przerwie trener Rafał Górak zareagował dość zdecydowanie, przeprowadzając potrójną zmianę. W 50. minucie kolejny swój strzał w tym meczu oddał Pietruszewski, ale tak jak poprzednio został zblokowany. W 54. minucie potężne uderzenie oddał Filip Szymczak, ale futbolówka po strzale wychowanka Lecha Poznań minimalnie minęła słupek. Dwie minuty później dobrą akcją odpowiedziała Jagiellonia, ale Villar nie zdążył oddać strzału. GKS w kolejnych minutach co raz bardziej dążył do stwarzania sobie kolejnych okazji na wyrównanie. W 66. minucie Klemenz po wrzutce Czerwińskiego, ale piłka poleciała nad bramką Abramowicza. W 79. minucie świetną okazję miał Tomas Silva, ale jego strzał poleciał wysoko nad bramką. Dwie minuty później fantastyczną okazję miała Jaga, lecz w poprzeczkę trafił Curlinov. W 88. minucie piłkę w bramce Jagiellonii umieścił Borja Galan, aczkolwiek jego radość była ulotna, gdyż arbiter główny podyktował rzut wolny dla Jagiellonii po tym jak zawodnik Gieksy faulował Abramowicza. Więcej okazji w tym spotkaniu już nie było i Jagiellonia zatrzymała komplet punktów przy ulicy Słonecznej w Białymstoku
🔚 #JAGGKS
Udany rewanż @Jagiellonia1920 ✊ pic.twitter.com/qCMCjkteEn
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) March 2, 2025
W następnej ligowej kolejce Jagiellonia Białystok powalczy o punkty w Łodzi z tamtejszym Widzewem, natomiast GKS Katowice na stadionie przy ulicy Bukowej podejmie Zagłębie Lubin.
PKO Ekstraklasa – 23. kolejka
Jagiellonia Białystok — GKS Katowice 1-0
Gol: Romańczuk 36′
Jagiellonia Białystok: Abramowicz – Wojtuszek, Skrzypczak, Ebosse, Polak, Romanczuk (63. Flach), Kubicki (71. Silva), Villar, Imaz (86. Rybak), Pietuszewski (63. Churlinov), Pululu (71. Diaby-Fadiga).
GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (71′ Gruszkowski), Czerwiński, Jędrych, Kuusk (46′ Klemenz), Galán, Błąd (82′ Marzec), Repka, Kowalczyk (46′ Drachal), Nowak, Bergier (46′ Szymczak).
Polecane
- Piłka nożna11.07.25
OFICJALNIE: Cracovia zakontraktowała młodego perspektywicznego golkipera!
Tymoteusz Mech
- Piłka nożna11.07.25
OFICJALNIE: Chorwat Stjepan Davidović w Koronie Kielce!
Ewa Betlej
- Europejskie puchary10.07.25
Legia wygrywa na otwarcie eliminacji do Ligi Europy
Paweł Stańczyk
- Piłka nożna10.07.25
Spadek reprezentacji Polski w najnowszym rankingu FIFA
Mariusz Cichowski