Lech Poznań wygrał z Widzewem Łódź piątkowe spotkanie rozgrywane w ramach 19. kolejki piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy. Bramki padały w obu połowach spotkania.
Lech Poznań przystępował do rundy wiosennej w roli lidera piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy. Poznaniacy w meczach rundy jesiennej zgromadzili 38 pkt. Na zgromadzony dorobek punktowy złożyło się 12 zwycięstw, 2 remisy i 4 porażki.
Znacznie słabiej spisywali się zawodnicy Widzewa Łódź. W meczach rundy jesiennej triumfowali siedmiokrotnie. Przed piątkowym spotkaniem plasowano ich na 10. pozycji – spadek względem rundy jesiennej nastąpił po piątkowej wygranej GKS-u Katowice.
Lech Poznań show w meczu 19. kolejki Ekstraklasy. Widzew pokonany w Poznaniu
Poznaniacy zdominowali pierwszą część spotkania, którą kończyli prowadząc – 2:0. Gole dające prowadzenie padały w 5. oraz 45+5. minucie.
2. minuta – Widzew Łódź cieszył się z gola otwierającego, lecz trafienie nie zostało uznane. Piłkę do siatki skierowano po dograniu z rzutu rożnego. Strzelający zbyt szybko wbiegał w pole karne, więc wskazano na spalonego.
5. minuta – poznaniacy na prowadzeniu. Alfonso Sousa doprowadził piłkę pod pole karne przeciwnego zespołu. Dograł ją na lewą stronę pole karnego, po czym otrzymał podanie zwrotne – przed pole karne. Sousa wszedł z piłkę w pole karne. Obrońców przeciwnej drużyny mijał bez żadnych problemów. Swoją szarżę zakończył strzałem oddanym w kierunku dalszego słupka.
30. minuta – Lech z akcją napędzaną na lewej stronie boiska. Dograniem w pole karne obsłużonym został Filip Jagiełło. Składał się do strzału, lecz zblokował go defensor przeciwnego zespołu.
43. minuta – Lech z akcją napędzaną na prawej stronie boiska. Akcję kończono podaniem w kierunku pola karnego. W dogodnej sytuacji znalazł się wbiegający w pole karne – Ishak. Znalazł się w sytuacji sam na sam, lecz jego próbę zblokował wybiegający zza jego pleców – Żyro.
45+5. minuta – gol dla Lecha. Kozubal wbiegł z piłką pod pole karne. Szarżę z prawej strony boiska wieńczył podaniem w kierunku środkowej części pola karnego. W sytuacji sam na sam nie mylił się Mikael Ishak. Początkowo wskazywano na spalonego. Interwencja VAR wykazała, że gol został zdobyty w prawidłowy sposób.
46. minuta – Widzew rozpoczął drugą połowę od akcji przeprowadzanej na lewej stronie boiska. Piłkę dograno na pole bramkowe, lecz przez rywala uprzedzonym został Sobol.
Druga połowa obfitowała w gole zdobywane przez zawodników z obu zespołów. Poznaniacy nie dali sobie jednak odebrać zwycięstwa. Triumfowali pewnie – 4:1. Zwycięskie trafienie padło w 80. minucie.
50. minuta – poznaniacy z golem na 3:0. Trafił uderzający z dystansu – Sousa.
52. minuta – Widzew z golem zdobytym po kontrze. W lewą część pola karnego wbiegał Kozlovsky. Piłkę w jego kierunku dogrywano z okolic środkowej części boiska. Kozlovsky zbiegał pod pole bramkowe. W jego kierunku nadbiegli zawodnicy przeciwnej drużyny, lecz nie przeszkodzili mu w oddaniu skutecznego strzału.
69. minuta – w dogodnej sytuacji na podwyższenie prowadzenia znalazł się Sousa. Wybiegał do piłki dogranej w kierunku pola karnego. Znalazł się w sytuacji sam na sam, lecz lepszym od niego okazał się wychodzący z bramki – Rafał Gikiewicz.
72. minuta – łodzianie wznowili grę od rzutu rożnego. Zdecydowali się na krótkie rozegranie, które kończono dograniem w pole karne. Poznaniacy oddalili zagrożenie, lecz piłkę przed polem karnym zbierał Kozlovsky. Wrzucił on piłkę na pole karne, zaś w światło bramki posłał ją główkujący – Shehu. Mrozek uratował poznaniaków poprzez odbicie piłki na rzut rożny.
80. minuta – poznaniacy przypieczętowali swoje zwycięstwo. Pod linię końcową boiska wbiegał z piłką szarżujący lewą stroną – Hakans. Dograł on piłkę wzdłuż pola bramkowego, zaś do siatki skierował ją główkujący do pustej bramki – Ishak.
Co teraz?
Kolejne mecze obu zespołów zostały zaplanowane na 9 lutego. Widzew Łódź zmierzy się z Cracovią, zaś Lech Poznań będzie rywalizował ze znajdującą się w strefie spadkowej – Lechią Gdańsk.
PKO BP Ekstraklasa – 19. kolejka
Lech Poznań – Widzew Łódź 4:1 (2:0)
Bramki: 4′ Sousa, 45+5′ Ishak, 50′ Sousa, 80′ Ishak – 52′ Kozlovský
Lech: Bartosz Mrozek – Rasmus Carstensen, Alex Douglas, Bartosz Salamon (69′ Antonio Milić), Michał Gurgul (87′ Maksymilian Pingot) – Filip Jagiełło (69′ Ali Gholizadeh), Gísli Þórðarson, Antoni Kozubal, Afonso Sousa (80′ Bryan Fiabema), Daniel Håkans – Mikael Ishak (87′ Sammy Dudek)
Widzew: Rafał Gikiewicz – Mateusz Żyro, Polydéfkis Volanákis, Luís Silva – Jakub Sypek (79′ Nikodem Stachowicz),Fran Álvarez, Juljan Shehu, Sebastian Kerk (87′ Marek Hanousek), Samuel Kozlovský – Hubert Sobol (55′ Hilary Gong), Jakub Łukowski (55′ Saïd Hamulic)