PKO Ekstraklasa: Lech traci punkty! Remis „Kolejorza” z Radomiakiem

Zakończyło się spotkanie 30. kolejki Ekstraklasy. Radomiak Radom podejmował u siebie Lecha Poznań. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2.

Reklama

Strzelanie rozpoczęło się bardzo szybko. Już w 5. minucie meczu do siatki trafił Mikael Ishak. Szedowi pogrywał Filip Jagiełło, a napastnik Lecha mocnym uderzeniem skierował piłkę pod poprzeczkę bramki Kikolskiego.

„Kolejorz” na drugie trafienie musiał czekać niespełna pół godziny. Tym razem do siatki trafił ten, który przy pierwszym golu podawał, Filip Jagiełło. Przy tej bramce nie popisał się wcześniej wspomniany bramkarz gospodarzy, Maciej Kikolski. Golkiper mnie złapał piłki, co wykorzystał pomocnik Lecha. Więcej w pierwszej części gry bramek nie padło i to goście zasłużenie zeszli do szatni z prowadzeniem.

W drugiej połowie działo się zdecydowanie mniej niż w pierwszej. Niepokojący dla fanów Lecha może być fakt, że w 55. minucie meczu z powodu kontuzji murawę opuścił Bartosz Salamon. W jego miejsce pojawił się Wojciech Monka, który w 79. minucie przyczynił się do tego, że Radomiak strzelił bramkę kontaktową. Niedokładne podanie 18-latka zakończyło się strzałem Capity, który pokonał Bartosza Mrozka.
Decydujący cios padł w 92. minucie, kiedy Radomiak doprowadził do wyrównania. Gola strzelił Tabsoba, który wykorzystał błąd Mrozka i Milicia.

 

Więcej goli w tym meczu nie padło i to gospodarze mogą się cieszyć z bardzo ważnego punktu. Lech traci obecnie do Rakowa dwa punkty i jest coraz dalej mistrzostwa. Jagiellonia można powiedzieć „odpadła”, po przegranej z Koroną.

PKO Ekstraklasa – 30. kolejka

Radomiak Radom – Lech Poznań 2:2 (0:2)

Bramki: 79’ Capita, 90+2′ Tabsoba – 5’ Ishak, 34’ Walemark

Reklama
Opublikowano: 27.04.25

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane