PKO Ekstraklasa: Legia Warszawa zagrała idealną końcówkę meczu z Gieksą!

Legia po trudnym tygodniu wróciła na zwycięską ścieżkę, pokonując GKS Katowice 3:1. Choć goście długo stawiali twardy opór i wyrównali w końcówce, „Wojskowi” w doliczonym czasie gry zadali dwa decydujące ciosy.

Reklama

Obie drużyny miały ostatnio problemy. Legia przed tygodniem zremisowała w lidze, a w czwartek zebrała duże lanie na Cyprze. GKS natomiast w trzech kolejkach zdobył zaledwie punkt.

 

Legia i GKS Katowice wchodziły w ten mecz po trudnym okresie. Stołeczny zespół tydzień wcześniej tylko zremisował w lidze, a w czwartek doznał bolesnej klęski na Cyprze. Katowiczanie z kolei w trzech pierwszych kolejkach zdobyli zaledwie jeden punkt, więc obie drużyny potrzebowały impulsu. Pierwsze minuty należały do gości, którzy zaskoczyli gospodarzy odważną grą. Już w 5. minucie Legia mogła być w poważnych tarapatach – po niefortunnej interwencji Migouela Alfareli piłka trafiła wprost pod nogi Mateusza Kowalczyka, a ten stanął przed Tobiaszem w sytuacji sam na sam. Bramkarz Legii wyczuł jednak intencje rywala i uratował swój zespół. Chwilę później Rúben Vinagre spróbował wymusić rzut wolny na lewym skrzydle, ale sędzia nie dał się nabrać (3. min.). Katowiczanie wciąż grali wysoko – w 10. minucie Adrian Błąd posłał piłkę w pole karne w stronę Macieja Rosołka, ale uprzedził go Marco Burch. Legia odpowiedziała strzałem Claude’a Gonçalvesa po centrze Bartosza Kapustki (12. min.), lecz Dawid Kudła złapał futbolówkę bez problemu. Goście byli aktywni w powietrzu – w 17. minucie Borja Galán ostro dośrodkował, zmuszając Tobiasza do wybicia piłki nad poprzeczkę. Kilka chwil później Nowak wrzucał z narożnika, a bramkarz Legii wypiąstkował piłkę (18. min.). W 20. minucie Kudła był na posterunku po wrzutce Biczachczjana z wolnego. Najgroźniejsze momenty GKS stworzył w 23. minucie – najpierw Adrian Błąd huknął z dystansu po kontrze, a Tobiasz z trudem sparował piłkę na rzut rożny. Z tego dośrodkowania Bartosz Nowak dośrodkował tak, że Kacper Łukasiak oddał groźny strzał głową, ale Tobiasz wykazał się refleksem i sparował futbolówkę. Legia długo szukała odpowiedzi – w 33. minucie Nsame padł w polu karnym, ale sędzia nie dopatrzył się faulu. W 35. minucie Alfarela próbował strzału, który został zablokowany, a w 40. minucie Biczachczjan i Vinagre oddali niecelne próby z dystansu. W 42. minucie Kapustka dośrodkował do Alfareli, lecz Kudła poradził sobie ze strzałem. Chwilę później padł gol – z rzutu rożnego dośrodkował Vinagre, głową zgrał Artur Jędrzejczyk, a Paweł Wszołek z pięciu metrów kolanem umieścił piłkę w bramce.

 

Druga połowa zaczęła się od dynamicznego wejścia GKS – w 46. minucie Rosołek został sfaulowany tuż przed polem karnym Legii, a Radovan Pankov zobaczył żółtą kartkę. W 47. minucie Bartosz Nowak przymierzył z wolnego, lecz Tobiasz efektownie sparował piłkę nad poprzeczkę. W 48. minucie Wszołek został ukarany kartką za faul. Goście nie odpuszczali – w 55. minucie Galán główkował nad bramką, a w 58. minucie na murawie pojawił się Morishita, zmieniając Alfarelę. Legia próbowała szybkich kontr – w 67. minucie Gonçalves uderzył z ostrego kąta, trafiając w boczną siatkę. Katowiczanie jednak cierpliwie budowali swoje akcje i dopięli swego w 84. minucie. Marcin Wasielewski posłał perfekcyjne dośrodkowanie, a Bartosz Nowak popisał się pięknym strzałem bez przyjęcia, wyrównując na 1:1. Mecz miał potrwać co najmniej pięć minut dłużej, ale doliczony czas gry stał się prawdziwym horrorem dla GKS. W 90+5. minucie Wszołek dośrodkował lewą nogą, a Jędrzejczyk strzałem głową dał Legii prowadzenie. Chwilę później, w 90+7. minucie, Morishita płaskim strzałem lewą nogą ustalił wynik na 3:1, pieczętując zwycięstwo Wojskowych tym w meczu pełnym zwrotów akcji.

 

W następnej  kolejce GKS zmierzy się z Arką Gdynia, a Legia po rewanżowym meczu z Larnaką pojedzie do Płocka na mecz z Wisłą.

 

PKO Ekstraklasa – 4. kolejka

Legia Warszawa – GKS Katowice 3:1 (0:0)

 Wszołek (43′), Jędrzejczyk (90+5′), Morishita (90+7′) – Nowak (84′)

 

Legia Warszawa: Tobiasz – Wszołek, Pankov, Jędrzejczyk, Vinagre (Urbański 85′) – Kapustka, Burch, Goncalves (Stojanović 69′) – Biczachczjan (Reca 69′), Nsame (Szkurin 85′), Alfarela (Morishita 58′)

GKS Katowice: Kudła – Czerwiński, Jędrych, Kuusk – Galan, Kowalczyk, Łukasiak, Wasielewski – Błąd (Wędrychowski 83′), Rosołek (Zrelak 62′), Nowak

Reklama
Opublikowano: 11.08.25

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane