W derbach Dolnego Śląska rozegranych w ramach 19. kolejki PKO Ekstraklasy Śląsk pokonał w Lubinie Zagłębie 2-1. Worek z bramkami rozwiązał się w drugiej części, w której jako pierwsi trafiali wrocławianie. Podopieczni Waldemara Fornalika odpowiedzieli tylko raz i na przerwę zimową po niezwykle udanej jesiennej części gier na fotelu lidera Śląsk !
Choć pierwsza połowa należała do gospodarzy – bo to oni prowadzili grę i częściej zagrażali bramce WKS-u – do przerwy w Lubinie mieliśmy remis. Znów świetnie między słupkami sprawował się Rafał Leszczyński, w opinii wielu najlepszy bramkarz pierwszej części sezonu w całej lidze. Na drugą połowę trener Jacek Magiera zdecydował się posłać do boju zespół z dwoma zmianami w składzie. Jednym ze zmienników był Michał Rzuchowski, który już po dwóch minutach otworzył wynik meczu ładnym strzałem z prawej nogi. Dla pomocnika to pierwszy gol strzelony w barwach Śląska. W 75. minucie znacznie lepiej radzący sobie na murawie po zmianie stron zespół WKS-u podwyższył prowadzenie. 14 trafienie w sezonie zaliczył najlepszy strzelec Ekstraklasy – Erik Exposito. Kilka minut przed końcowym gwizdkiem kontaktową bramkę dla gospodarzy zdobył Juan Munoz, ale Śląsk nie wypuścił już z rąk zwycięstwa.
Zagłębie Lubin – Śląsk Wrocław 1:2 (0:0)
Bramki:
0:1: 46′ M. Rzuchowski
0:2: 75′ E. Exposito
1:2: 84′ J. Munoz
Zagłębie Lubin: Burić – Grzybek, Ławniczak, Kopacz, Mata (68. Kłudka) – Poletanović (85. Makowski), Dąbrowski – Chodyna (68. Pieńko), Buleca, Wdowiak – Kurminowski (68. Muñoz).
Śląsk Wrocław: Leszczyński – Konczkowski, Bejger, Petkov, Janasik – Macenko (46. Rzuchowski), Schwarz (90+2. Szwedzik) – Żukowski (46. Paluszek), Ince (74. Łukasik), Samiec-Talar – Expósito.
Źródło: Biuro prasowe WKS Śląsk Wrocław