
PKO Ekstraklasa: Motor Lublin może osiągnąć historyczny sukces! Zagłębie Lubin pokonane
Dzisiejsza niedziela w piłkarskiej PKO Ekstraklasie kontynuowała rozgrywki w 33. kolejce PKO Ekstraklasie. Walczący o historyczne szóstemiejsce w tabeli Motor Lublin wygrał z Zagłębiem Lubin.
13 punktów w ostatnich sześciu spotkaniach to średnia, którą może ostatnio pochwalić się Zagłębia Lubin. Miedziowi ostatnio zapewnili sobie utrzymanie, pokonując 2-1 Widzewa Łódź na własnym stadionie, aczkolwiek podobnie jak i dzisiaj ich gra na przestrzeni ostatnich kolejek nie mogła cieszyć oka. W zdecydowanie lepszej sytuacji znajduje się Motor, który aktualnie zajmuje jedenaste miejsce w PKO Ekstraklasie, wciąż mając szansę na szóstą lokatę na koniec sezonu, do której zespół Mateusza Stolarskiego zrobił dziś pewny krok. Dzisiejszy mecz był również wyjątkowy dla sędziego głównego Mateusza Piszczeloka, który dziś debiutował w PKO Ekstraklasie.
Na początek emocji związanych z golami trzeba było czekać zaledwie do 37. sekundy gry, kiedy skuteczny wysoki pressing założyli gospodarze. Futbolówkę przechwycił Filip Wójcik, który następnie zbiegł na bok boiska i dośrodkował do Samuela Mraza. Były piłkarz Zagłębia, który w Miedziowych barwach zdobył zaledwie dwie bramki, szybko urwał się Michałowi Nalepie i pokonał Jasmina Buricia. Mimo uzyskania szybkiego prowadzenia miejscowa drużyna nie zamierzała się wycofywać do obrony, a wręcz przeciwnie szybko chciała ponownie dominować na boisku. W 6. minucie Mbaye Ndiaye ponownie dośrodkował, lecz tym razem interweniował Jasmin Burić, a trzy minuty później z zaledwie kilku metrów od bramki w słupek uderzył Mraz. Następnie ponownie to Motor ruszył do ofensywy, lecz ich akcję zbyt lekkim strzałem zakończył Mbaye Ndiaye. W 19. minucie pomocy medycznej potrzebował JAsmin Burić, a do rogrzewki przez trenera Leszka Ojrzyńskiego został natychmiastowo posłany 17-letni Adam Matysek. Do zmiany finalnie nie doszło i Bośniak wrócił między słupki. W 22. minucie Kajetan Szmyt był faulowany na prawym skrzydle, po stałym fragmencie gry swoich sił próbował Tomasz Pieńko, którego uderzenie zablokował w ostatniej chwili Jakub Łabojko. Później katastrofalny błąd z piłką przy nodze popełnił Michał Nalepa, po którego stracie sam na sam z Buriciem wyszedł Ceglarz, który ostatecznie skiksował, uderzając obok słupka. Na koniec pierwszej połowy ponownie Ndiaye dostał długie podanie w pole karne, lecz próba Senegalczyka została zablokowana.
Druga połowa mogła dobrze się zacząć dla Zagłębia. W 52. minucie Marcel Reguła nie dobiegł do prostopadłego podania, a chwilę potem bramkarz Motoru obronił strzał Tomasza Pieńki z ostrego kąta, chwile później po wybitej wrzutce z rożnego niecelnie z woleja uderzył Josip Ćorluka. W 61. minucie nad bramką Zagłębia uderzył Łabojko. W 74. minucie Hervé Matthys domagał się karnego, lecz debiutujący w PKO Ekstraklasie arbiter w tej sytuacji dopatrzył się spalonego piłkarza gospodarzy. W 78. minucie Gašper Tratnik złapał piłkę po płaskim uderzeniu Tomasza Pieńki. W 82. minucie piłkarze trenera Leszka Ojrzyńskiego doprowadzili do wyrównania. Adam Radwański uderzył w poprzeczkę, a celnie dobił to Igor Orlikowski. Po bramce czerwoną kartką za dyskusje został ukarany trener Motoru Lublin – Mateusz Stolarski, a po analizie VAR gol nie został uznany z powodu pozycji spalonej. W 89. minucie Jasmin Burić obronił uderzenie Michała Króla. Do końca spotkania Zagłębie nie zdołało zagrozić bramce Motoru Lublin i gospodarze mogli się cieszyć z kompletu punktów.
PKO Ekstraklasa – 33. kolejka
Motor Lublin – Zagłębie Lubin 1-0
Gol: Mraz 1′
MOTOR LUBLIN:
Tratnik, Palacz, Matthys, Najemski, Wójcik, Łabojko, Caliskaner, Wolski, Ndiaye, Ceglarz, Mráz.
ZAGŁĘBIE LUBIN:
Burić, Ławniczak, Dąbrowski, Ćorluka, Pieńko, Nalepa, Kolan, Orlikowski, Reguła, Szmyt, Mikołajewski.
Polecane
- Europejskie puchary10.07.25
Legia wygrywa na otwarcie eliminacji do Ligi Europy
Paweł Stańczyk
- Piłka nożna10.07.25
Spadek reprezentacji Polski w najnowszym rankingu FIFA
Mariusz Cichowski
- Piłka kobieca10.07.25
Dwie polskie piłkarki zagrają w Serie A
Milena Romanowska
- Piłka nożna09.07.25
OFICJALNIE: Marcel Lotka na zapleczu Bundesligi! Czy polski bramkarz zacznie grać?
Ewa Betlej