W 10. kolejce PKO Ekstraklasy Pogoń Szczecin podjęła na własnym stadionie Podbeskidzie Bielsko-Biała ostatecznie remisując z zespołem Krzysztofa Brede 1:1.
Już od pierwszych minut Portowcy mocno przygwoździli swoich rywali. Jednak pomimo ogromu sytuacji drużyna Portowców nie potrafiła skutecznie skierować piłki do siatki.
Brak skuteczności pod bramką przeciwnika zemścił się na Pogoni bardzo szybko bowiem już w 29 minucie po szybkiej kontrze i dobrym strzale Kamila Bilińskiego to bramkarz Portowców musiał wyciągać piłkę z własnej bramki.
Ostatecznie pierwsza część spotkania zakończyła się dość sensacyjnym wynikiem 0:1.
*PIERWSZA POŁOWA W SZCZECINIE*
⏸️ #POGPOD 0:1 pic.twitter.com/ql7lb9Andj
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) November 9, 2020
Druga połowa to już o wiele bardziej wyrównany pojedynek.
Finalnie w 72 minucie po zamieszaniu w polu karnym Portowcom udało się wyrównać wynik spotkania.
Stało się to po dobrym zgraniu ze skrzydła do Adriana Benedyczaka, który dwoma szybkimi zwodami zmylił defensywę Podbeskidzia po czym pewnym strzałem wpakował piłkę do siatki.
Pomimo jeszcze paru sytuacji Pogoń nie zdołała przeciągnąć szali zwycięstwa na swoją stronę i mecz zakończył się wynikiem 1:1.
🏁 #POGPOD
Pierwszy remis w #POGPOD w Szczecinie! pic.twitter.com/aEcEzyIDWf
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) November 9, 2020
Pogoń Szczecin 1-1 Podbeskidzie Bielsko-Biała
Pogoń Szczecin: Stipica, Zech, Stec, Matynia, Triantafyllopoulos, Dąbrowski, Kozłowski, Kucharczyk, Kowalczyk, Gorgon, Zahović, (Podstawski), (Smoliński), (Benedyczak), (Drygas), (Fornalczyk)
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Pesković, Bashlay, Modelski, Gach, Rundic, Sierpina, Rzuchowski, Sitek, Nowak, Biliński, Roginic, (Myakushko), (Mroczko)