ZABRZE 04.02.2023 SPORT PILKA NOZNA PKO EKSTRAKLASA SEZON 2022/23 GORNIK ZABRZE – LECHIA GDANSK — FOOTBALL POLISH TOP LEAGUE SEASON 2022 – 2023 GAME MATCH GORNIK ZABRZE – LECHIA GDANSK — NZ DANI PACHECO , JAROSLAW KUBICKI , KRISTERS TOBERS , FOT. GRZEGORZ RADTKE / 058sport.pl

PKO Ekstraklasa: Remis wygranych ze śnieżycą. Górnik i Lechia odskakują od strefy spadkowej

Reklama

Górnik i Lechia Gdańsk wprawdzie podzieliły się punktami w meczu 19. kolejki PKO Ekstraklasy rozgrywanym w Zabrzu w ekstremalnych warunkach pogodowych, lecz wygrały ze śnieżycą kontynuując pojedynek, a także odskoczyły od strefy spadkowej na w miarę bezpieczną odległość.

Pierwszy okres gry na ciężkiej ośnieżonej murawie charakteryzował się dużą dynamiką gry, jednak bez stuprocentowych sytuacji bramkowych. Największym zagrożeniem pod polem karnym zabrzan był Gajos, natomiast gości z Gdańska niepokoił Janża. Kwadrans przed osiemnastą nad Zabrzem rozpętała się śnieżyca, która nie oszczędziła stadionu na Rossevelta. Do tego jeszcze swoje grosze dorzucili odpalający race kibice i w 26. minucie z uwagi na widoczność oraz stan boiska sędzia postanowił o przerwaniu gry.

Półgodzinna przerwa nie strąciła animuszu z ekip, które by nie wpaść w ligowe tarapaty, muszą punktować. Pierwsi przypomnieli sobie o tym Górnicy. Wojtaszek wpadł w pole karne i uruchomił Cholewiaka, który nie trafił w bramkę. W odwecie, 9 minut później jeszcze groźniej było pod bramką gospodarzy. Durum zatańczył po prawej stronie pola karnego, zagrał na środek pola karnego, a tam Conrado nie zdołał pokonać fenomenalnie interweniującego Bielicę.

W doliczonym do pierwszej części gry czasie gorąco zrobiło się pod bramką Lechii, gdyż strzał Cholewiaka został zablokowany, zaś arbiter postanowił się posiłkować VAR w ocenie, czy nie stało się to poprzez zagranie ręką. Ostatecznie sędzia wskazał na „wapno”, a precyzyjny, choć rozpoznany intencją strzał Włodarczyka okazał się bramką do szatni.

Po przerwie musiała zaatakować Lechia, a gospodarze częściej korzystali z narzędzia kontrataku. W 55. minucie po rzucie rożnym zabrzanie na chwilę oddalili zagrożenie, piłka trafiła do Durmusa, którego uderzenie minęło w poprzeczkę. Trzy minuty później z dośrodkowania Cholewiaka kapitalną okazję miał w polu karnym Podolski, jednak trafił w słupek !

W 72. minucie śliską nawierzchnię postanowił wykorzystać Friesenbichler. Kropnął co sił na bramkę Bielicy, ten odbił trudne uderzenie przed siebie, a precyzyjną dobitką przy prawym słupku popisał się Zwoliński i było 1-1. Do końca spotkania było jeszcze sporo czasu na przechylenie szali zwycięstwa w którąkolwiek stronę, lecz w tych warunkach gry trudno mieć do kogokolwiek pretensje, że ryzyko większego otwarcia nie zostało podjęte.

Podział punktów jest sprawiedliwym rozstrzygnięciem, a dzięki dopisaniu po punkcie oba zespoły oddaliły się od strefy spadkowej na 4 „oczka”.

Górnik Zabrze – Lechia Gdańsk 1-1 (1-0)

Włodarczyk 45′ (+9) z rzutu karnego – Zjawiński 72.

Górnik Zabrze: Bielica – Jensen, Bergström, Janża, Wojtuszek (79. Olkowski) – Mvondo, Pacheco, Cholewiak (79. Kotzke), Okunuki – Podolski, Włodarczyk (79. Krawczyk).
Lechia Gdańsk: Kuciak – Pietrzak, Bartkowski, Maloča, Nalepa – Durmus (56. Friesenbichler), Tobers, Kubicki, Gajos (56. Sezonienko) – Conrado (80. Stec), Zwoliński.

 

Reklama
Opublikowano: 04.02.23

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane