Foto: PKO BP Ekstraklasa
Piłka nożna

PKO Ekstraklasa: Starcie Cracovii z Rakowem nie porwało i zakończyło się bezbramkowym remisem!

Reklama

Mecz 19. kolejki polskiej ekstraklasy pomiędzy Cracovią Kraków oraz Rakowem Częstochowa zakończył się podziałem punktów. Obaj bramkarze zachowali czyste konto.

Obie drużyny do meczu 19. kolejki przystępowały z zamiarem wywalczenia ligowego zwycięstwa i dopisania trzech punktów w tabeli. Piłkarską wiosnę mogli otworzyć piłkarze Pasów. Już w pierwszej minucie na strzał zdecydował się Maigaard, lecz jego uderzenie okazało się niecelne. Raków odpowiedział akcją w 10 minucie. W tym czasie bramkowe konto w ekstraklasie próbował poprawić Kochergin. Jego uderzenie także okazało się niecelne. Cracovia nastawiona była na stwarzanie bramkowych okazji po strzałach zza pola karnego. Bezbramkowy rezultat próbował zmienić Kakabadze, lecz jego próba nie zmieniła wyniku na tablicy wyników. Celny strzał na bramkę Trelowskiego miał miejsce w 23. minucie, ale golkiper obronił uderzenie z rzutu wolnego. W pierwszej połowie to goście mieli przewagę w posiadaniu piłki, ale nie potrafili tego zamienić na gola. Cracovia miała więcej rzutów rożnych, ale bramkarz gości nie dał się pokonać i do zakończenia pierwszej połowy zachował czyste konto.

Po zmianie stron pierwszy celny strzał pojawił się w 52. minucie. Madejski obronił uderzenie głową po dośrodkowaniu z bocznego sektora boiska. Siedem minut później jedną z najlepszych okazji do zmiany wyniku miał Hosić. Jego uderzenie z rzutu wolnego minimalnie minęło poprzeczkę bramki. W drugiej połowie walczące zespoły także starały się zmienić wynik po strzałach zza pola karnego. Jeden z nich w 71. minucie okazał się niecelny.

Raków Częstochowa po zakończeniu meczu zachował drugą pozycję w tabeli notując czwarty remis w ostatnich pięciu meczach. Piłkarze Marka Papszuna w dotychczasowych meczach zgromadzili 37 punktów. W najbliższej 20. kolejce ”Medaliki” zmierzą się na własnym stadionie z GKS-em Katowice. Dla piłkarzy Cracovii mecz z Rakowem był piątym bez zwycięstwa, co zaowocowało trzecim remisem z rzędu. Cracovia szansę na dziesiątą wygraną w sezonie będzie miała w następnej kolejce, kiedy to na wyjeździe zetrze się z Widzewem Łódź.

Cracovia Kraków – Raków Częstochowa 0:0

Cracovia Kraków: Madejski – Jugas, Hoskonen, Ghiță, Kakabadze – Hasić, Sokołowski (79′ Al-Ammari), Maigaard – Ólafsson, Śmiglewski (57′ Van Buren), Källman.

Raków Częstochowa: Trelowski – Svarnas, Rodin, Baráth, J. Silva (80′ Plavšič) – Koczerhin, Berggren, Tudor, Amorim (58′ Diaz), López (80′ Rocha) – Brunes.

276
Reklama
Opublikowano: 01.02.25

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane