Śląsk Wrocław
Foto: PKO BP Ekstraklasa

PKO Ekstraklasa: Tarapatów Śląska Wrocław ciąg dalszy! Beniaminek rozegrał ten mecz na swoich zasadach i wygrał!

To był bardzo ważny mecz dla Śląska Wrocław, który ciągle walczy o bezpieczną pozycję w PKO BP Ekstraklasie. Wrocławianie nie wykorzystali szansy i dotkliwie przegrali z GKS-em Katowice. 

 

Reklama

Od samego początku to GKS Katowice przeważał. Leszczyński w przeciągu kilku minut musiał parokrotnie interweniować. W 19. minucie Śląsk Wrocław sam sobie skomplikował sytuacje. Kowalczyk dośrodkował, a Klemenz uprzedził Petkowa i wpakował futbolówkę do własnej siatki. Chwilę później mogło być 2:0, ale strzał Bergiera wybronił Leszczyński. W kolejnych minutach niewiele się zmieniło, a golkiper Śląska Wrocław miał dużo roboty. Zaskoczyć go bezskutecznie próbowali uderzeniami Bergier czy Nowak. W 42. minucie strzał Błąda został odbity przez Leszczyńskiego. Dobitki próbował jeszcze Bergier, ale trafił prosto w bramkarza. Minutę później Nowak dośrodkował z rzutu rożnego na głowę Oskara Repka, który skierował piłkę do bramki. W doliczonym czasie gry odpowiedzieć mogli wrocławianie. Po sporym zamieszaniu w polu karnym przymiarka Ortiza z pięciu metrów okazała się niecelna.

W drugiej połowie niewiele się zmieniło. Nadal to piłkarze GKS-u Katowice przeważali i dążyli do trzeciego gola. Swoich szans szukał Bergier. W 62. minucie okazję do gola kontaktowego mieli Samiec-Talar i Ortiz, ale ich odpowiednio nie zwieńczyli. Dziesięć minut później Drachal otrzymał dobre zagranie od jednego z kolegów, ale na przedpolu udanie zainterweniował Leszczyński. W 74. minucie huknięcie Ortiza mogło dać jeszcze nadzieję Śląskowi Wrocław, ale piłka tylko minęła bramkę. Przez moment gospodarze mogli się cieszyć, kiedy sędzia wskazał na rzut karny dla nich. Szybko okazało się, że o jedenastce nie może być mowy, bo wcześniej był spalony. Gospodarze nie zaryzykowali pod koniec meczu i zakończyli go porażką.

Po tym meczu GKS Katowice plasuje się na siódmym miejscu z czterdziestoma dwoma punktami, a Śląsk Wrocław na siedemnastym z dwudziestoma pięcioma oczkami.

Śląsk Wrocław – GKS Katowice 0:2 

19′ 0:1 Aleks Petkow

43′ 0:2 Oskar Repka

Śląsk Wrocław: Leszczyński – Matsenko (59. Samiec-Talar), Petkov, Szota, Llinares Barragán – Jezierski, Băluță (60′ Guercio) – Żukowski, Pozo (60′ Ince), Ortiz – Al-Hamlawi (70′ Udahl).

GKS Katowice: Kudła – A. Czerwiński (64′ Kuusk), Jędrych, Klemenz – Wasielewski (85′ Marzec), Repka, Kowalczyk, Galán (70′ Gruszkowski) – Błąd (64′ Drachal), Nowak – Bergier (64′ Szymczak).

Reklama
Opublikowano: 19.04.25

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane