Foto: PKO BP Ekstraklasa

PKO Ekstraklasa: Widowiskowy mecz na koniec dnia Pogoni Szczecin z Cracovią! ”Portowcy” nie pozostawili złudzeń kto był lepszy!

Reklama

Pogoń Szczecin w ostatnim sobotnim meczu PKO BP Ekstraklasy podjęła Cracovię Kraków. ”Portowcy” zasłużenie wygrali 3:1.

Pogoń Szczecin błyskawicznie strzeliła gola. Kamil Grosicki podał do Fredrika Ulvestada, a ten skierował piłkę do siatki. Na odpowiedź Cracovii trzeba było poczekać zaledwie dwie minuty. Olaffson wrzucił futbolówkę z rzutu rożnego na Benjamina Kallmana. Fin wyskoczył wysoko w górę i uderzeniem głową trafił do bramki. W 15. minucie Grosicki wpadł na kolejny świetny pomysł wystawiając piłkę Koulourisowi. Ta jednak nie dotarła do niego, bo wcześniej próba interwencji Eneo Bitri’ego skończyła się bramką samobójczą. W kolejnych minutach widoczna była przewaga ”Portowców”, którzy zasłużenie prowadzili. W 36. minucie pojawiło się ogromne zamieszanie w polu karnym Cracovii. ”Pasy” zdołały się jakoś obronić i nie stracić następnego gola. Tuż przed przerwą Grosicki chciał pograć z Koutrisem i Ulvestadem, ale zwieńczenie akcji nie wyszło tak jak było to zaplanowane w głowach piłkarzy.

W drugiej połowie Cracovia mogła doprowadzić do wyrównania. Cudem w 49. minucie piłkę z linii bramkowej zgarnął Cojocaru. Cztery minuty później Kamil Grosicki ewidentnie do dwóch asyst chciał też dołożyć i trafienie. Udałoby mu się to gdyby nie dobra interwencja golkipera Cracovii. W 72. minucie z lewej strony poszła wrzutka od Skovgaarda do Makucha, który nieznacznie się pomylił. Dziesięć minut po tym swoją okazję miały też ”Pasy”. Mimo dobrego dośrodkowania Kallmana nie wykorzystali tego, ponieważ skuteczną interwencję zaliczył jeden z defensorów ”Portowców”. Do końca meczu pozostawało coraz mniej minut, a wynik podobał się tylko jednej ze stron. W 87. minucie gospodarze zamknęli to spotkanie uderzeniem Wahana Biczachczjana, który chwilę wcześniej zmienił Grosickiego.

Pogoń Szczecin z czterdziestoma czterema punktami ściga podium PKO BP Ekstraklasy. Cracovia natomiast musi uciekać przed strefą spadkową, do której jest im coraz bliżej.

Pogoń Szczecin – Cracovia Kraków 3:1 (2:1)

1′ 1:0 Fredrik Ulvestad

3′ 1:1 Benjamin Kallman

15′ 2:1 Eneo Bitri (gol samobójczy)

87′ 3:1 Wahan Biczachczjan

Pogoń Szczecin: Cojocaru – Wahlqvist, Borges, Malec, Koutris – Kurzawa, Gorgon (78′ Gamboa) – Ulvestad, Przyborek (65′ Wędrychowski), Grosicki (83′ Biczachczjan) – Koulouris.

Cracovia Kraków: Hrosso – Hoskonen, Bitri, Skovgaard (88′ Rózga) – Rapa (59′ Kakabadze), Knap, Oshima (70′ Rakoczy), Ólafsson – Sokołowski (59′ Atanasov), Maigaard (70′ Makuch) – Källman.

467