
PKO Ekstraklasa: Widzew Łódź robi kolejny ważny krok w kierunku utrzymania! Piast chciał nawiązać równą walkę
Początek kolejnego weekendu oznacza również start 26. kolejki PKO Ekstraklasy. Na jej rozpoczęcie na stadion w Gliwicach przyjechał Wdizew Łódź, który po końcowym gwizdku mógł się cieszyć ze zdobycia trzech punktów.
Rozgrywki PKO Ekstraklasy nieustannie dostarczają wielu piłkarskich emocji na najwyższym poziomie. Dziś w ramach meczu inaugurującego 26. serie gier w najlepszej polskiej klasie rozgrywkowej Piast Gliwice zmierzył się z Widzewem Łódź. Gospodarze zajmują obecnie dziesiątą lokatę w tabeli z dorobkiem 33. oczek, podczas gdy plasujący się dwie lokaty niżej łódzki Widzew ma również tyle samo punktów. Podopieczni Aleksandera Vukovicia ostatni swój ligowy tryumf zaliczyli na początku marca, kiedy to na KGHM Zagłębie Arena pokonali Zagłębie Lubin 0-1. Od tamtego meczu Piastunki przegrały 0-3 z Rakowem Częstochowa oraz 2-1 z Puszczą Niepołomice. Nieco lepiej w ostatnich kolejkach prezentował się Widzew. Zawodnicy prowadzeni przez Daniela Myśliwca przed przerwą reprezentacyjną przegrali dokliwie 0-4 z Pogonią Szczecin, zremisowali 1-1 z Radomiakiem Radom oraz przegrali 0-1 z mistrzem Polski – Jagiellonią Białystok.
Dzisiejsze spotkanie z większym animuszem i chęcią kreowania akcji rozpoczęli piłkarze łódzkiego Widzewa. Już w 5. minucie z dystansu uderzać próbowali Samuel Kozlovsky oraz Marek Hanousek, lecz ich strzały zostały skutecznie zblokowane. W 7. minucie już nic nie było jednak w stanie uchronić Piasta od starty gola, bowiem to właśnie wówczas idealnie zza pola karnego przymierzy Fran Álvarez i otowrzył wynik meczu. Chwilę później z kolejną akcją Widzew, ale uderzenie jednego z podopiecznych Sopicia zostało zablokowane. 11. minuta i z pierwszą akcją ruszyli gospodarze. Z lewej strony w drybling z Hanouskiem próbował się wdać Felix, ale Czech pewnie poradził sobie w tej sytuacji i wyłuskał piłkę spod nóg Hiszpana. Kwadrans później było już 0:2. Kolejny składny atak zmontowali Widzewiacy, futbolówka trafiła na prawe skrzydło do Jakuba Sypka, który płasko zagrał wzdłuż bramki, a piłkę do niemalże pustej bramki wsadził Juljan Shehu. W związku z tym, że podopieczni Daniela Myśliwca wypracowali sobie dogodną przewagę i zdecydowali się wycofać do defensywy, dzięki czemu to Piast przejął inicjatywę. Jak się okazało, na nie wiele się to zdało, bowiem znakomicie zorganizowane były szeregi obronne łódzkiego zespołu. W 24. minucie Rafał Gikiewicz wypuścił przed siebie piłkę po strzale z dystansu Grzegorza Tomasiewicza. Na szczęście golkipera Widzewa gospodarzom nie udało się tego dobić. Pod koniec pierwszej połowy ponownie golkiper Widzewa musiał ratować swój zespół, gdy mocny strzał oddał Erik Jirka.
Drugą część tego meczu mocnym akcentem mógł zacząć Piast. W 52. minucie Patryk Dziczek posłał daleką wrzutkę z autu, po której niecelny strzał głową oddał Jorge Félix. W 59. minucie Po dośrodkowaniu Frana Álvareza celny strzał głową oddał Hubert Sobol świetnie interweniował František Plach. W 64. minucie następną szansę na podwyższenie wyniku miał Piast. Miłosz Szczepański centrował z prawej strony, lecz nie dopadł do piłki żaden z jego partnerów. Minutę później zawodnicy Vukovicia cieszyli się ze zdobycia trzeciego gola, jednak jak się okazało przedwcześnie, bowiemTomáš Huk trafił do siatki, dobijając obroniony strzał Jakuba Czerwińskiego, a arbiter odgwizdał jednak spalonego. W 84. minucie Juljan Shehu zmarnował okazję na dublet. Reprezentant Albanii mógł mieć ponownie wpisać się na listę strzelców, lecz był na spalonym i uderzył obok słupka. Do końca spotkania nic już się nie wydarzyło, dzięki temu Widzew cieszył się kolejnego ligowego tryumfu.
W następnej serii gier Widzewiacy podejmą na własnym terenie Lechię Gdańsk, a Piast pojedzie na Podlasie, by zmierzyć się z Jagiellonią Białystok.
PKO Ekstraklasa – 26. kolejka
Piast Gliwice – Widzew Łódź 0-2
Gole: Alvarez 7′ Shehu 22′
Piast Gliwice: Frantisek Plach – Akim Zedadka, Miguel Nobrega (46′ Tomas Huk), Jakub Czerwiński, Igor Drapiński – Patryk Dziczek, Grzegorz Tomasiewicz (71′ Tihomir Kostadinov) – Erik Jirka, Michał Chrapek (66′ Thierry Gale), Jorge Felix – Maciej Rosołek (46′ Miłosz Szczepański).
Widzew Łódź: Rafał Gikiewicz – Peter Therkildsen, Mateusz Żyro, Juan Fernandez, Samuel Kozlovksy – Jakub Sypek, Fran Alvarez (64′ Szymon Czyż), Marek Hanousek (76′ Sebastian Kerk), Juljan Shehu, Bartłomiej Pawłowski (54′ Hubert Sobol) – Lubomir Tupta (76′ Fabio Nunes).
Polecane
- Piłka nożna21.04.25
PKO Ekstraklasa: Lech grał z Cracovią. Wykorzystane potknięcie lidera
Paweł Stańczyk
- Piłka nożna21.04.25
PKO Ekstraklasa: Męczarnie Legii Warszawa w starciu z Lechią Gdańsk!
Ewa Betlej
- Betclic 1. Liga21.04.25
Betclic 1. Liga: Zwycięstwo wicelidera
Paweł Stańczyk
- Piłka nożna21.04.25
PKO Ekstraklasa: Remis w meczu Puszcza – Radomiak
Paweł Stańczyk