fot. Martyna Kowalska/ widzew.com

PKO Ekstraklasa: Widzew uratował w końcówce remis w Krakowie

Reklama

W niedzielne popołudnie na stadionie przy ulicy Józefa Kałuży Cracovia zremisowała 1:1 z Widzewem Łódź w ramach 26. kolejki PKO Ekstraklasy. Goście gola na wagę remisu strzelili z rzutu karnego już w doliczonym czasie gry. Dla obu ekip to już piąty mecz z rzędu bez zwycięstwa w lidze.

Obie drużyny przed tą kolejką zajmowały w tabeli miejsca obok siebie. Cracovia z dorobkiem 34 punktów plasowała się na siódmej pozycji, a Widzew był lokatę wyżej z trzema oczkami więcej. Jednak żaden z tych zespołów nie zwyciężył w Ekstraklasie od czterech spotkań, dlatego celem dla każdej z nich było zdobycie dziś trzech punktów.

Początek spotkania należał do gospodarzy, jednak bliżej strzelenia pierwszej bramki był Widzew. W 21. minucie po dośrodkowaniu Bartosza Pawłowskiego piłkę głową uderzył Martin Kreuzriegler, jednak futbolówka trafiła tylko w słupek. W 31. minucie mocny strzał z dystansu oddał Kakabadze, jednak dobrze obronił Ravas. Chwilę później piłkarze Cracovii domagali się „jedenastki”, po tym jak Mateusz Żyro we własnym polu karnym nabił piłką w rękę Serafina Szotę. Damian Sylwestrzak uważał jednak inaczej. W 41. minucie bliski gola był zespół z Krakowa, jednak strzał głową Kallmana wybronił bramkarz Widzewa. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.

Po przerwie znacznie mocniej zaatakowała Cracovia, jednak bez efektów. W 60. minucie znów dobrą interwencją popisał się Niemczycki po mocnym strzale Jakuba Sypka, który kilka chwil wcześniej wszedł dopiero na boisko. Kilka minut później znów groźnie zrobiło się pod bramką gospodarzy, ale ponownie czujnie w bramce zachował się 23-letni bramkarz Cracovii. „Pasy” nie odpuszczały, aż w końcu w 81. minucie udało im się trafić do bramki przeciwnika. Konoplyanka posłał długą piłkę na skrzydło do Rapy, ten od razu zagrał ją w pole karne, gdzie z kilku metrów do siatki trafił Oshima. W kolejnych minutach gospodarze kontrolowali przebieg spotkania, aż do 92. minuty, kiedy faulowany w polu karnym przez Rapę był Czorbadżijski, a kilka chwil później rzut karny na bramkę zamienił Kreuzriegler, który uratował swojemu zespołowi remis.

Cracovia – Widzew Łódź 1:1 (0:0)

Oshima 81′ – Kreuzriegler 90+4′ (rzut karny)

Cracovia: Niemczycki – Rapa, Jablonsky (68′ Siplak), Ghita – Kakabadze, Oshima, Knap, Jaroszyński, Rakoczy (90+2′ Śmiglewski), Konoplyanka (89′ Bochnak) – Kallman.

Widzew: Ravas – Zieliński, Żyro (46′ Czorbadżijski), Szota, Kreuzriegler, Kun (83′ Ciganiks) – Zawadzki (58′ Sypek), Shehu (83′ Letniowski) , Hanousek, Pawłowski – Sanchez.

Żółte kartki: Konoplyanka, Rakoczy – Sypek.

Sędziował: Damian Sylwestrzak (Wrocław).

440