PlusLiga. Znany trener wraca do elity i Skry. W przeszłości dla niej grał

Krzysztof Stelmach to takie nazwisko, którego wcale nie trzeba świetnie przedstawiać w siatkarskim świecie. Mimo że szkoleniowiec w ostatnich latach nieco zboczył z PlusLigi, to teraz właśnie do niej wraca. W minionych kampaniach Stelmach sprawował pieczę nad CUK Aniołami Toruń, Gwardią Wrocław, PSG Stalą Nysa czy AZS-em Częstochowa.

Wkroczenie do bełchatowskiej Skry nie będzie dla Stelmacha pierwszym tego typu posunięciem. W sezonie 2016/2017 57-latek był asystentem trenera, a w latach 2005-2008 przyjmującym. Krzysztof Stelmach z PlusLigą przywitał się za sprawą ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, w której pierwszym szkoleniowcem był w latach 2008-2012. Przez dwa lata prowadził też Indykpol AZS Olsztyn, a w latach 2009-2010 był asystentem trenera reprezentacji Polski.

–  Jestem bardzo podekscytowany tym wszystkim, ponieważ wracam do Bełchatowa. Będę robić wszystko, by oddać z nawiązką za to zaufanie, jakie otrzymałem od PGE GiEK Skry Bełchatów. Mam nadzieję,  że stworzymy bardzo fajną grupę – klub, prezesi, sztab szkoleniowy i zespół. Będziemy szli jedną drogą i przede wszystkim będziemy siebie słuchać. Sztab i drużyna będą nowi, więc musimy się też siebie uczyć i poznać. Jestem dobrej myśli, że poprzez  pracę, jaką wykonamy, osiągniemy dobry rezultat – mówił klubowej stronie nowy szkoleniowiec.

Stelmach odniósł liczne sukcesy zarówno jako trener, jak i zawodnik. Będąc szkoleniowcem, zdobył dwukrotnie wicemistrzostwo Polski, brązowy medal mistrzostw Polski, dotarł do finału Pucharu CEV.