Siatkarze Bogdanki LUK Lublin wywiązali się z roli faworyta w spotkaniu z PSG Stalą Nysa. Lublinianie po trzech setach zeszli z parkietu jako zwycięzcy.
PSG Stali Nysa nie można było odmówić chęci i woli walki. To okazało się jednak za mało, żeby wygrać z lublinianami. W pierwszym secie blokiem popisał się Kamil Kosiba zatrzymując Mikołaja Sawickiego. Chwilę później to samo zrobił Grozdanow blokując Kramczyńskiego. Ciągle to gospodarze mieli niewielką, ale jednak przewagę. Przy wyniku 11:8 o czas poprosił Daniel Pliński. Po powrocie na boisko świetnie ręce przełożył Fynnian McCarthy, a następnie Marcin Komenda. Na parkiet wprowadzony został Dawid Dulski, który ostatnio zmagał się z przeziębieniem. Zmiana ta dała efekt, ale był on tylko chwilowy. Po asie Kewina Sasaka LUK Lublin prowadził 20:15. Końcówka była całkiem zajęta, a górą z niej wyszli gospodarze.
Drugi set lepiej otworzyli przyjezdni. To oni po dobrych atakach Dulskiego i Kosiby prowadzili dwoma, a za moment nawet i czterema punktami. Szkoleniowiec Bogdanki LUK Lublin nie czekał długo i poprosił o przerwę. Po czasie dwa asy z rzędu zanotował Kosiba celując w Wilfredo Leona. Gospodarze nie załamywali rąk, i wrócili do gry. Po bloku Grozdanowa na Kosibie lublinianie tracili tylko trzy oczka. Chwilę później Grozdanow znów się zaczaił, i tym razem dobrze przełożył dłonie przy zbiciu Abramowicza, a potem i Dulskiego. Do tego blok dołożył też Sasak i Bogdanka LUK Lublin remisowała 16:16. W kolejnych akcjach nadal na tablicy wyników widniał remis. Dopiero w końcowej fazie po bloku Mikołaja Sawickiego na Dulskim gospodarze zwieńczyli seta wygraną 26:24.
W trzeciej, i zarazem ostatniej odsłonie lublinianie popełniali błędy. Nicolas Zerba zablokował jednego z graczy lublinian, ale Sawicki nie chciał pozostawić tego bez odpowiedzi. Z czasem więc Bogdanka LUK Lublin coraz bardziej odzyskiwała rytm swojej gry, i po ataku Bennie Tuinstry prowadziła 7:5. Znów jednak w bloku uaktywnił się Zerba. W połowie seta mieliśmy remis, po tym jak skutecznie zbił piłkę Zouheir El Graoui (15:15). Do samego końca nie do końca było wiadomo na czyją stronę przechyli się szala zwycięstwa. Ostatecznie po dwóch dobrych serwisach Leona i skutecznym ataku Tuinstry to Bogdanka LUK Lublin tryumfowała 25:22, i w całym meczu 12. kolejki 3:0.
Rezultat zaczął oscylować wokół remisu (18:18). W kluczowym momencie nie zawiódł Sawicki, ale po asie Kosiby był kolejny remis. Dwie zagrywki Leona i skuteczny Tuinstra przekreśliły szansę gości z Nysy na wygraną – 22:25.
Bogdanka LUK Lublin – PSG Stal Nysa 3:0 (25:21, 26:24, 25:22)
MVP: Kewin Sasak
Bogdanka LUK Lublin: Komenda, Sawicki, Leon, Grozdanow, McCarthy, Sasak, Hoss, Tuinstra, Czyrek, Słotarski, Malinowski
PSG Stal Nysa: El Graoui, Motta Paes, Kramczyński, Kapica, Zerba, Kosiba, Szymura, Abramowicz, Dulski, Włodarczyk, Szczurek