Bogdanka LUK Lublin rozbił na swoim terenie Ślepsk Malow Suwałki w pojedynku kończącym 7. serię PlusLigi. Osłabiona brakiem Pawła Halaby ekipa z Suwałk była tłem dla świetnie dysponowanych lublinian, wśród których trudno było znaleźć słabe punkty. To już piąta wygrana w rozgrywkach drużyny z Lubelszczyzny.
Bogdanka LUK Lublin zachwyca swoich kibiców, mając już na koncie sporo punktów i wiele udanych meczów. W starciu ze Ślepskiem Malow Suwałki lublinianie również byli faworytami. W początkowych akcjach oba zespoły szły równo, lecz od asa Malinowskiego (6:4) miejscowi stopniowo zdobywali teren. Choć w pierwszym okres gry atak Filipiaka doprowadził do remisu (10:10) był to ostatni taki stan w tej partii. As Branda zapoczątkował konkretne akcje gospodarze (12:10), na które brakowało już odwetu suwalczan. Punkty dla LUK sypały się jak z rogu obfitości, a zagranie Kani dało już 6 punktów zaliczki (18:12). Następnie widoków na zmiany w tym secie nie było, a kończone akcje Branda, Malinowskiego i Ferreiry pozwalały miejscowym na kontrolę wydarzeń. Set zakończyła zagrywka w siatkę Filipiaka (25:20).
W drugiej partii budowanie przewagi szło lublinianom jeszcze sprawniej. Brand i Ferreira wymieniali się świetnymi serwami i atakami, a wynoszący najpierw 3 punktowy zapas gospodarzy w bardzo krótkim czasie wzrósł do 6 „oczek (13:7). Iskierka nadziei dla Ślepska pojawiła się po akcjach Kaciczaka, Stajera i Żakiety. Goście zniwelowali straty do 3 punktów (20:17), ale lublinianie zareagowali bardzo mocno. Ich końcówka partii była piorunująca. Ferreira zaliczył kolejną w tym dniu punktową zagrywkę, a całość sfinalizował Kania.
Równie szybko jak w drugiej partii Bogdanka LUK zechciała załatwić sprawę zwycięstwa w trzeciej. Tym razem najjaśniej błyszczał Malinowski, skuteczne na zagrywce (as), w bloku oraz ataku. Do tego doszła aktywność Malinowskiego, którego obicie bloku rywali pozwoliło odskoczyć miejscowym na 5 punktów (11:5). Przyjezdni zerwali się do odrabiania strat, by po kontrze Żakiety ustępować trzema „oczkami” (14:11). Impuls walki był chwilowy, gdyż własne błędy suwalczan oraz niesamowity Ferreira odbierał chęci rywalom (18:12). W newralgicznych momentach spotkania Komenda najczęściej obsługiwał Kanię, który nie zawodził. Lubelski wygrał w cuglach również trzecią partię (25:19) i po piątym zwycięstwie na jego koncie widnieje już 15 punktów
PlusLiga – 7. kolejka
Bogdanka LUK Lublin – Ślepsk Malow Suwałki (25:20, 25:19, 25:18)
MVP: Alexandre Ferreira
BOGDANKA LUK Lublin: Nowakowski, Krysiak, Komenda, Kania, Malinowski, Wachnik, Ferrieira, Brand, Nowosielski, Schulz, Zając, Hudzik, Kędzierski, Hoss
Ślepsk Malow Suwałki: Sanchez, Stajer, Gallego, Żakieta, Filipiak, Rudzewicz, Štern, Halaba, Firszt, Kaciczak, Buculjević, Macyra, Filipowicz, Czunkiewicz
