Fot. Steam Hemarpol Norwida Częstochowa

PlusLiga: Hemarpol Norwida Częstochowa pokonał PSG Stal Nysę!

Reklama

W środowy wieczór drużyna PSG Stal Nysa w ramach zaległego spotkania  4. kolejki PlusLigi podejmowała we własnej hali Steam Hemarpol Norwida Częstochowa. Tym spotkaniem, będąca dziś w roli gospodarza Nysa przedłużyła swoją niemoc, a częstochowska ekipa zdobyła tym samym kolejny komplet punktów.

Drużyna z Nysy smaku tryumfu ligowego nie zaznała od 23 września, gdy podopieczni Daniela Pilińskiego zwyciężyli 3-0 GKS Katowice. Tamten moment był jedynym pozytywnym akcentem w kadrze Katowiczan, bowiem następnie przegrali oni kolejno z: Projektem Warszawa, AZS-em Olsztyn oraz KS Atakiem Gorzów Wielkopolski.  Stal obecnie zajmuje 13. lokatę z zaledwie czterema punktami. Siatkarze z Częstochowy radzą sobie ostatnio zdecydowanie lepiej, gdyż ci pokonali Jastrzębski Węgiel 3-2, ZAKS-ę 3-2 oraz przegrali z Wartą Zawiercie, nie wygrywając ani jednej partii.

Piłki startowe tego spotkania po obu stronach siatki były pozbawione pewności. Nyska drużyna po bloku Dawida Dulskiego na Lipińskim wyszła na prowadzenie 3:2. Następnie w identyczny sposób zachował się Daniel Popiela, który zachamował zamiar ataku Dulskiego. Bardzo dobre wejście w spotkanie miał również Nicolas Zerba, który punktował nie tylko w ataku. Po drugiej stronie błyszczał Mateusz Masłowski. Wyrównanej walce o każdy punkt nie było końca, a kluczowe okazało się ograniczenie błędów (4:5, 8:9). Po asie Dawida Dulskiego szkoleniowiec gości poprosił o czas (13:10). Częstochowianie w  kluczowym momencie pierwszej odsłony tego starcia nie zawiedli. Wówczas ważnym elementem swojego zespołu stał się Ebadipoura, po którego dobrych atakach z wyniku 16:12 dla Stali zrobiło się 18:17 dla przyjezdnych. Wówczas grę przerwał Daniel Pliński. Znakomicie zaprezentował się także Patrik Indra, którego dyspozycja przełożyła się na wynik 22:18 dla drużyny z Częstochowy. Do końca żadna ze stron nie potrafiła całkowicie przechylić szali na swoją stronę, lecz po chwili dokonali tego zawodnicy Norwida, którzy zatryumfowali 25:20.

Drugi set zaczął się lepiej dla przyjezdnych, gdyż celnym blokiem Sebastian Adamczyk pokrzyżował plany Dulskiego, lecz następnie to i tak gospodarze wyszli na prowadzenie (7:4). Znakomicie po stronie Stali w przyjęciu zachowaywał się Kamil Kosiba. Na odpowiedź przeciwników ekipa z Nysy nie musiała jednak długo czekać, bowiem po asie Quinn Isaacsona drużyna spod Jasnej Góry prowadziła 9:8. Przez moment rezultat oscylował wokół remisu, a do aktywnej gry powrócił także słabiej grający Michał Gierżot. Następnie asa upolował także Indra, wyprowadzając gości na prowadzenie 14:11. Różnica nie chciała topnieć, lecz po asie Jakuba Abramowicza wszystko stało się realne (17:19). Po ataku Gierżota był już remis po 20, jednak słaba końcówka podopiecznych Daniela Plińskiego zakończyła się porażką 21:25.

Trzecia partia była tą, w której to Stal pokazała swoje atuty. Mimo tego, że na początku rozwój boiskowych zdarzeń nie wskazywał żadnego faworyta partii, to po dwóch asach Gierżota gospodarze prowadzili 10:7. Po serii kapitalnych zagrywek Remigiusza Kapicy było już 15:9 dla Stali. Norwid próbował walczyć, doprowadzając do wyniku 15:12, lecz w końcówce niska drużyna znowu narzuciła wyższe tempo akcji. Seta zakończył Kapica skutecznym atakiem. Stal wygrała 25:20.

Na starcie czwartego seta Norwid zdawał się być podrażniony tym, co stało się w poprzednim secie. Stal na początku zatraciła swój polot w ataku, a z tego bezlitośnie korzystali ich oponenci. Po asie Ebadipoura goście prowadzili 9:4. Następnie punkt serwisem zdobył El Graoui, wówczas w obozie Stali jeszcze pojawiła się nadzieja, lecz chwilę potem Norwid znów odskoczył. Kiedy El Graoui został zablokowany, zrobiło się 18:13 dla częstochowian. Stal miała jeszcze jedyny moment, gdy próbowała wrócić do gry, kiedy wyrównali wynik na 20:20. Okazało się to niewystarczające, bowiem od tego czasu Stal zdobyła tylko 1 punkty, przegrywając 21:25.

PlusLiga – 4. runda

PSG Stal Nysa – Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 1:3
(20:25, 21:25, 25:20, 21:25)

Stal: Motta, Gierżot (25), Zerba (5), Abranowicz (5), Dulski (7), Kosiba (3), Szymura (libero) oraz El Graoui (12), Kapica (10), Szczurek (3)

Norwid: Lipiński (13) Isaacson (2), Popiela (6), Ebadipour (15), Indra (23), Adamczyk (10),  Masłowski (libero) oraz Borkowski, Kogut, Kowalski

 

Reklama
Opublikowano: 16.10.24

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane