
PlusLiga: Hit dla Jastrzębskiego Węgla! Bogdance LUK Lublin nie pomógł nawet Wilfredo Leon!
Wielki siatkarski hit pomiędzy Bogdanką LUK Lublin, a Jastrzębskim Węglem zakończył się po trzech setach. Lublinianie w pierwszych dwóch nieznacznie przegrywali, ale w ostatnich kompletną dominację narzucili przy zagrywkach Tomasza Fornala jastrzębianie. To oni wyjeżdżają z Lublina z trzema oczkami!
Mecz zaczął się z drobnym opóźnieniem. W pierwszym secie początkowo widzieliśmy wyrównaną grę. Po stronie Bogdanki LUK Lublin atakował głównie Kewin Sasak oraz Wilfredo Leon. Po drugiej stronie najczęściej pokazywał się Brehme, próbował też Tomasz Fornal, ale został zablokowany. Od tego momentu to właśnie gospodarze byli o krok w przodzie (9:7). Ich dwupunktowa przewaga utrzymywała się dość długo. Dość długo było też trzeba poczekać na przebudzenie Łukasza Kaczmarka i dobry serwis Brehme. W końcu jednak obaj siatkarze stanęli na wysokości zadania i doprowadzili do remisu. Stan ten szybko się zmienił, i znów to lublinianie prowadzili. Ciągle odnaleźć się do końca w grze nie potrafili Kaczmarek i Fornal. Obaj popełniali wiele błędów, co sprawiło, że ich przeciwnicy zbudowali trzypunktową zaliczkę (16:13). Pod koniec jednak pomyłek nie ustrzegli się też siatkarze LUK Lublin. Sasak raz nie skończył swojego ataku, a przy kolejnym razie został zablokowany przez Brehme (24:24). Wiadomo więc już było, że gra będzie toczyła się na przewagi. Prym w niej wiódł Wilfredo Leon, ale w końcówce to Carle przechylił szalę zwycięstwa na stronę Jastrzębskiego Węgla (32:30).
W drugim secie kluczowym elementem był blok. Zarówno jedna jak i druga strona niezmiernie często z niego korzystała. Zatrzymywany na siatce był Tomasz Fornal czy Norbert Huber, ale również i Tuinstra (9:7). Po błędzie Fornala, i skutecznym ataku Sasaka Bogdanka LUK Lublin wyszła na dość spore przewodzenie (11:7). Wśród jastrzębian ciągle niezawodny w kończeniu piłek oraz blokowaniu był Carle. To on mocno przyczynił się do zmniejszenia strat, i nadrabiał to co nie udawało się dziś zbyt często Fornalowi czy Kaczmarkowi (13:12). W połowie seta do remisu doprowadził Łukasz Kaczmarek (14:14). Od tego momentu gra toczyła się oczko za oczko, aż do asa Tuinstry (19:18). W końcowej fazie ponownie to jastrzębianie złapali wiatr w żagle. Carle atakował jak natchniony, a do tego dołączył jeszcze Kaczmarek i Huber dając wygraną jastrzębianom (25:23).
W trzecią partię lublinianie ewidentnie chcieli wejść z przytupem wykorzystując do tego swojego lidera Wilfredo Leona. Polski reprezentant kończył wiele piłek, ale nie miał zbyt wiele wsparcia wśród pozostałych siatkarzy. Po bloku Hubera na Tuinstrze jastrzębianie wyszli na dwupunktowe prowadzenie (7:5), i starali się je utrzymywać w kolejnych akcjach. Wreszcie do swojej dobrej dyspozycji wrócił Łukasz Kaczmarek, co mocno pomogło jastrzębianom (9:7). Do gry Bogdanka LUK Lublin powróciła po zagrywce Sasaka i ataku Wilfredo Leona (10:10). Od połowy seta gospodarze mocno osłabli. Na zagrywce posyłał bomby Tomasz Fornal, i to właśnie dzięki niemu trwała seria punktowa jastrzębian (20:14). Co więcej nawet gdy przyjmujący odbierali piłki od Fornala to i tak ich nie puentowali. Po ataku Carle Jastrzębski Węgiel miał mnóstwo piłek meczowych. Już druga z nich padła łupem przyjezdnych (25:16).
Jastrzębski Węgiel piastuje pozycję lidera PlusLigi z trzydziestoma siedmioma punktami, a Bogdanka LUK Lublin plasuje się na czwartym miejscu z dwudziestoma ośmioma oczkami.
Bogdanka LUK Lublin – Jastrzębski Węgiel 0:3 (30:32, 23:25, 16:25)
MVP: Timothee Carle
Bogdanka LUK Lublin: Komenda, Tuinstra, McCarthy, Sasak, Leon, Grozdanov, Hoss, Sawicki, Malinowski, Czyrek.
Jastrzębski Węgiel: Fornal, Huber, Kaczmarek, Carle, Brehme, Toniutti, Popiwczak, Vicentin, Kufka.
Polecane
- Reprezentacja13.07.25
VNL: Udany odwet Polek za porażki z Japonią i Brazylią! Bułgarki były bezradne
Tymoteusz Mech
- Reprezentacja13.07.25
ME U16: Biało-Czerwony marsz do finału zakończony. Polki rozbiły Czeszki i zagrają o złoto!
Tymoteusz Mech
- Reprezentacja12.07.25
ME U-16: Polki wygrywają z południowymi sąsiadkami. Biało-Czerwone w siatkarskim raju, mamy finał
Krzysztof Szkutnik
- Reprezentacja12.07.25
Reprezentacja Polski wzięła górę nad Iranem w czterosetówce
Krzysztof Sarna