Strona główna Siatkówka PlusLiga Plu­sLiga: Pięciosetowy bój Indykpolu AZS Olsztyn z PSG Stalą zakończony zwycięstwem nysian

Plu­sLiga: Pięciosetowy bój Indykpolu AZS Olsztyn z PSG Stalą zakończony zwycięstwem nysian

109
0
Foto: plusliga.pl

Mecz pomiędzy Indykpolem AZS-em Olsztyn, a PSG Stalą Nysa przyniósł wiele emocji. Obie drużyny nie zwalniały ręki i ostatecznie o zwycięstwie decydował tie-break. 

Indyk­pol AZS Olsz­tyn prze­grał z PSG Stalą Nysa w meczu 19. kolejki Plu­sLigi. Spo­tka­nie miało bar­dzo wyrów­nany prze­bieg, gra obu ekip falo­wała, nie bra­ko­wało jed­nak emo­cji. Olsz­tynianie ponie­śli porażkę w pią­tym ligo­wym meczu z rzędu.

W pierwszym secie jedynie na początku goście dotrzymywali kroku rywalom. Olsztynianie zaczęli budować przewagę po asach Moritza Karlitzka (7:5) i Alana Souzy (11:7). Do presji z pola serwisowego doszła skuteczność w ofensywie i Indykpol AZS powiększał swoją przewagę (15:9, 20:13). W końcówce dwa punktowe bloki, a potem atak Souzy przyniosły gospodarzom ostatnie punkty (25:16).

Druga odsłona była zdecydowanie bardziej wyrównana od poprzedniej. Na początku przewaga przechodziła z rąk do rąk (4:6, 7:6, 7:9). Na przestrzeni seta wynik oscylował wokół remisu i losy tej partii rozstrzygnęły się w końcówce. Gospodarze pierwsi mieli piłkę setową, ale po chwili Kamil Kosiba doprowadził do gry na przewagi. W niej nie zabrakło emocji i kontrowersji. Trener Javier Weber kontestował decyzję arbitrów, którzy nie odgwizdali błędu gości w jednej z kluczowych akcji. Seta zakończył skutecznym atakiem Zouheir El Graoui (28:30).

W trze­cim secie Stal Nysa, po bloku na Karlitzku, a później asowi serwisowemu Remigiusza Kapicy objęła pro­wa­dze­nie (7:3). Swoją zaliczkę powiększyła po kolejnym bloku na Karlitzku oraz udanej zagrywce El Graouiego (15:9). Indykpol AZS zdo­łał się zbli­żyć wynikiem do PSG Stali Nysa, dzięki Jakubiszakowi i Karlitzkowi (18:18). Olsz­ty­nia­nie popeł­nili jed­nak zbyt dużo błędów w koń­cówce, i prze­grali tę par­tię 22:25, po wyrzuceniu piłki na aut przez Alana Souze.

Czwarta odsłona to długie pro­wa­dzenie Stali Nysa. Goście od pierwszych akcji wysforowali się na trzy oczka zaliczki. Po bloku na Alanie Souzie jeszcze bardziej ją powiększyli. Nysianie znów jednak w kluczowym momencie nie potrafili zrobić przejścia i cała ich przewaga poszła na marne. Armoa wypunktował ich na zagrywce, a dodatkowo jeszcze Kosiba nie skończył ataku. Co więcej asa posłał Karlitzek i Indykpol miał już pięciopunktowy zapas nad przeciwnikami (19:14). Goście jednak nie wyglądali na takich, którzy łatwo się poddadzą i po pomyłce Armoa, a później punktowemu bloku Kosiby wyrównali wynik tego seta. W końcowej fazie swoją wyższość udowodnili siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn.

Decydujący tie-break był bardzo wyrównany. PSG Stal Nysa wykorzystywała błędy w przyjęciu popełniane przez Indykpol AZS Olsztyn. W odpowiednim momencie sprawy w swoje ręce wzięli Remigiusz Kapica i El Graoui wyprowadzając gości na dwa oczka do przodu (9:7). Meczbole niedługo później dał im szczelny blok Nicolasa Zerby. Piłkę na wagę wygranej w tie-breaku, i całym meczu skończył Kamil Kosiba.

PSG Stal Nysa plasuje się na ósmym miejscu w PlusLidze z dwudziestoma siedmioma oczkami, a Indykpol AZS Olsztyn na dziesiątym z dwudziestoma pięcioma.

Indykpol AZS Olsztyn – PSG Stal Nysa 2:3 (25:16, 28:30, 22:25, 25:23, 10:15)

MVP: Remigiusz Kapica

Indykpol AZS: Alan Souza, Nicolas Szerszeń, Szymon Jakubiszak, Joshua Tuaniga, Moritz Karlitzek, Cezary Sapiński – Kuba Hawryluk, Karol Jankiewicz, Jakub Majchrzak, Manuel Armoa, Jakub Ciunajtis, Kamil Szymendera. Trener: Javier Weber.

PSG Stal: Zouheir El Graoui, Nicolas Zerba, Remigiusz Kapica, Michał Gierżot, Dominik Kramczyński, Tsimafei Zhukouski – Kamil Szymura (libero) oraz Patryk Szczurek, Kamil Kosiba, Kamil Dembiec. Trener: Daniel Pliński.

 

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj