Bogdanka LUK Lublin
Foto: Bogdanka LUK Lublin

PlusLiga: LUK zgubił seta z Cuprum Stilonem, lecz zachował dobrą pozycję wyjściową przed play-off

Faza zasadnicza PlusLigi oficjalnie dobiegła końca. Ostatnim akordem był mecz Bogdanki LUK Lublin z Cuprom Stilonem Gorzów. Lublinianie dzięki wygranej 3:1 rzutem na taśmę przeskoczyli w tabeli ZAKSE Kędzierzyn Koźle. 

 

Reklama

Od pierwszych akcji to goście musieli nadrabiać. Po kontrze Jakuba Wachnika Bogdanka LUK Lublin miała czteropunktowe prowadzenie (8:4). Cuprum Stilon Gorzów miał spore problemy z atakiem. Piłki bowiem nie zawsze były kończone przez Chizoba Nevesa Atu. Gospodarze również nie byli bezbłędni, ale ciągle przewodzili. Po skutecznym zbiciu Kewina Sasaka lublinianie odskoczyli na pięć oczek (17:13). Przyjezdni do samego końca łudzili się, że mogą wyszarpać pierwszego seta. Po bloku postawionym na Wachniku zbliżyli się na dwa punkty (22:20), ale to nie wystarczyło. Błąd Kwasowskiego w polu serwisowym sprawił, że Cuprum Stilon Gorzów przegrał 22:25.

Drugi set niewiele różnił się od inaugurującego. Znów to gospodarze lepiej się prezentowali. Blok na Tahcie wyprowadził LUK Lublin na prowadzenie 7:3. Grę gości dźwigał na swoich barkach Chizoba Neves Atu (10:7). Dzięki błędom gospodarzy przyjezdni zbliżyli się do lublinian na jedno oczko. Długo to nie potrwało, bo gorzowianie również zaczęli się mylić. Kontra Sasaka dała czteropunktowe przewodzenie Bogdance LUK Lublin (15:11).  Po udanej kontrze Mateusza Malinowskiego, a później zbiciu ze środka Fynniana McCarthy’ego gospodarze mieli całą plejadę piłek na wagę seta. Drugą z nich zwieńczył Wachnik.

Trzeci set był tym, który dał nadzieję gorzowianom. Ci wykorzystali błędy lublinian i po atakach Nevesa Atu mieli dwa oczka zaliczki (7:5). LUK Lublin sprawnie doprowadził do wyrównania (po bloku na Kwasowskim). Od tego momentu wynik ciągle oscylował wokół remisu, a żadna z drużyn nie potrafiła odskoczyć. Dopiero gdy kontrę skończył Mathijas Desmet, a potem Sasak nie przebił się przez potrójny blok to gorzowianie znów objęli prowadzenie (13:11). W gazie był Chizoba Neves Atu, który sprawił, że to goście mieli piłkę setową, którą wykorzystali.

W ostatniej partii wszystko wróciło już na właściwe tory. Choć początkowo głównie siatkarze kręcili się wokół remisu to w okolicach połowy seta Bogdanka LUK Lublin oderwała się. Pomogły w tym ataki Malinowskiego oraz asy Mikołaja Sawickiego( 14:11, 17:11). Po drugiej stronie siatki obserwowaliśmy ewidentne problemy z kończeniem piłek, natomiast lublinianie nakręcali się z akcji na akcję. W końcówce na chwilkę zrobiło się nerwowo, ale szybo uspokoił to szkoleniowiec gospodarzy prosząc o czas. Skuteczna kontra Malinowskiego dała tryumf Bogdance LUK Lublin.

BOGDANKA LUK Lublin – Cuprum Stilon Gorzów 3:1 (25:22, 25:20, 23:25, 25:19)

MVP: Jakub Wachnik

Bogdanka LUK Lublin: Grozdanow (10), Sasak (12), Sawicki (14), McCarthy (10), Komenda (1), Wachnik (14), Hoss, Malinowski (6), Leon, Czyrek

Cuprum Stilon Gorzów: Kwasowski (9), Kania (9), Neves Atu (22), Taht (3), Lipiński (7), Todorović, Dembiec, Lorenc, Desmet (8), Maciejewicz, Strulak

Reklama
Opublikowano: 24.03.25

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane