Foto: plusliga.pl

PlusLiga: Projekt Warszawa sprawił sobie przedświąteczny prezent!

Reklama

Projekt Warszawa nie pozwolił wygrać ani jednego seta Nowak Mosty MKS-owi Będzin, choć wydawało się, że w trzeciej partii zwycięstwo będzinian nie byłoby zaskoczeniem. 

Będzinianie na obcym terenie chcieli pokazać moc. Po dwóch asach serwisowych przewodzili 4:1. Warszawianie sprawnie przystąpili do odrabiania strat, i po chwili je zniwelowali. Ciągle jednak dość zaskakująca była słaba skuteczność Artura Szalpuka. To po jego niekończonych atakach Nowak Mosty MKS Będzin kontratakował (13:10). Patrzeć na to bezradnie nie zamierzał Bartłomiej Bołądź biorąc ciężar gry na swoje barki (14:14). W bloku bardzo dobrze ręce układał Valerii Todua, ale nawet to nie pomogło przyjezdnym. W porę bowiem do gry włączył się Jurij Semeniuk, a Projekt Warszawa dołożył również sporo na zagrywce i zamknął partię wygraną 25:21.

W drugiej odsłonie gra zdecydowanie lepiej układała się stołecznemu zespołowi, który szybko wyszedł na kilkupunktowe prowadzenie (3:0). Problemy za to zaczęły dotykać rywali, którzy przy własnym przyjęciu nie kończyli piłek. Z całych sił starał się zmienić wynik Dominik Depowski, ale w pojedynkę było to prawie niemożliwe. Koledzy natomiast nie pomagali mu zbytnio (zarówno Schulz jak Koppers często się mylili). Po skutecznym bloku Semeniuka warszawianie odskoczyli na pięć punktów (16:11). Dystans ten właściwie utrzymał się już do samego końca. Piłki setowe dla Projektu dał asem serwisowym Linus Weber. Chwilę potem gospodarze schodzili już na przerwę z dwoma zwycięskimi setami na koncie.

Ostatnia partia była tą, która dostarczyła najwięcej nerw. Bołądź świetnie atakował, co sprawiło, że jego zespół miał dwa oczka zapasu (6:4). Będzinianie ratowali się Depowskim i Grzegorzem Pająkiem. To Ci dwaj siatkarze sprawili, że na tablicy wyników pokazał się remis, a potem nawet i prowadzenie MKS-u Będzin (13:11). Stołeczny klub nie potrafił przełamać, i ciągle znajdował się z tyłu. Goście mieli swoje szansę na przedłużenie tego meczu po tym jak piłki na wagę seta dał im Mateusz Siwicki. Żadnej z nich jednak nie wykorzystali popełniając błędy. Te zaś spuentowali na własną korzyść Weber oraz Jakub Kochanowski.

Na ten moment Projekt Warszawa jest wiceliderem PlusLigi z 41 pkt. Nowak Mosty MKS-Będzin przed przerwą świąteczną nie poprawił swojej sytuacji plasując się na czternastym miejscu z dwunastoma oczkami.

PGE Projekt Warszawa – Nowak-Mosty MKS Będzin 3:0 (25:21, 25:19, 26:24)

MVP: Damian Wojtaszek

PGE Projekt Warszawa: Firlej, Brand, Wrona, Bołądź, Semeniuk, Szalpuk, Wojtaszek, Tillie, Kowalczyk, Weber, Kozłowski, Kochanowski

Nowak-Mosty MKS Będzin: Siwicki, Pająk, Depowski, Koppers, Schulz, Touda, Olenderek, Szwaradzki, Szpernalowski, Maruszczyk

 

Reklama
Opublikowano: 22.12.24

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane