Zakończenie 10. kolejki PlusLigi rozgrywane było w Jastrzębiu. Mistrzowie Polski na własnym parkiecie podejmowali Ślepsk Malow Suwałki. Gospodarze mimo porażki w pierwszej partii, trzy kolejne rozstrzygnęli na swoją korzyść. Zwycięstwo 3:1 było dziewiątym sukcesem w sezonie oraz dziewiątym za trzy punkty, w tym siódmym w stosunku 3:1.
Przy zagrywce Norberta Hubera jastrzębianie wywalczyli trzypunktową przewagę 7:4. Miejscowym nie brakowało skutecznej gry środkiem oraz punktów zdobywanych przez Bhreme i Kaczmarka. W zespole gości niezawodnym był Filipiak. W czasie pierwszego seta nie brakowało błędów własnych, a jastrzębianie punktowali skutecznie na kontrach. Od stanu 8:12 Ślepsk systematycznie odrabiał straty do przeciwnika. Znakomicie w ataku grał Honorato, a dobrze funkcjonował również szczelny blok. Goście nie tylko doprowadzili do remisu, ale w pierwszym secie objęli prowadzenie 17:16. Walka punkt za punkt toczyła się do końca seta. Prowadzenie często się zmieniało. W zespole gospodarzy punktowali Żakieta oraz Fornal. W zespole Suwałk nieomylni byli Filipiak i Honorato. Punktowy serwis Halaby sprawił, że przyjezdni wygrali partię 25:23 i prowadzili w meczu 1:0.
Drugi set rozpoczął się udanie dla przyjezdnych. Suwałczanie uzyskali prowadzenie 6:2 przy zagrywkach Honorato oraz kontrach Filipiaka. Gospodarze doprowadzili do remisu 6:6, przy znakomitych zagrywkach Fornala. Niezawodnym w zespole gości w zdobywaniu punktów był Filipiak. Gospodarze systematycznie powiększali prowadzenie. Skuteczność w ataku miał Kaczmarek, a cenne punkty dokładał też Vicentin. Goście popełniali błędy w ataku i Mistrzowie Polski prowadzili w drugim secie 13:8. Jastrzębianie zmusili trudną i taktyczną zagrywką do popełniania prostych błędów w ataku. Jastrzębianie punktowali szczelnym blokiem i prowadzili 22:14. W zespole rywali punktował Jouffroy ze środka. Ostatecznie seta wygrali gospodarze przy zagrywkach Fornala 25:16.
Początek trzeciego seta to walka punkt za punkt. W zespole gospodarzy oczka zdobywał Kaczmarek. Mistrzowie Polski punktowali szczelnym blokiem. Aktywnym w zdobywaniu punktów był Fornal, a punktowy serwis Hubera zapewnił prowadzenie gospodarzom 8:7. W zespole gości podobnie jak w poprzednich setach odpowiedzialność za atak wzięli: Halaba, Honorato oraz Filipiak. W trzecim secie ważne punkty dla Ślepska zdobywał Honorato. Miejscowi bazowali na skuteczności Fornala oraz Bhreme ze środka. Ślepsk prowadził 21:17. Gospodarze szczelnym blokiem nie tylko doprowadzili do remisu, ale po dobrych zbiciach Kaczmarka wygrali seta 25:23 i prowadzili w meczu 2:1.
Gospodarze w czwartym secie punktowali po atakach Bhreme czy Fornala. Aktywny był również punktowy blok. Wiele punktów w czwartej partii Ślepsk zdobywał po błędach własnych. Miejscowi systematycznie powiększali przewagę po oczkach uzyskiwanych przez Kaczmarka czy Fornala. Jeden z ataków z drugiej linii sprawił, że gospodarze prowadzili 15:11. Gospodarze nie zrezygnowali ze zwycięstwa za trzy punkty. Szczelny blok i co raz więcej błędów własnych sprawiły, że partię 25:19, i cały mecz 3:1 wygrali Jastrzębianie (po ataku Walińskiego).
Jastrzębski Węgiel – Ślępsk Malow Suwałki 3:1 (23:25; 25:16; 25:23; 25:19)
MVP: Benjamin Toniutti
Jastrzębski Węgiel: Waliński, Kaczmarek, Popiwczak, Żakieta, Toniutti, Vicentin, Szczurowski, Timothee, Finoli, Bhreme, Dudek, Kucharczyk, Jurczyk, Kufka, Fornal, Zaleszczyk, Peliński, Gajek, Pilarz, Huber.
Ślepsk Malow Suwałki: Stajer, Gallego, Honorato, Filipiak, Halaba, Firszt, Krawiecki, Kubacki, Czunkiewicz, Houffroy, Kwasigroch, Sanchez, Macyra, Wierzbicki