Derbowe spotkanie pomiędzy PSG Stal Nysą a ZAKSĄ Kędzierzyn Koźle zostało rozegrane w ramach 10. kolejki PlusLigi. W derbach Opolszczyzny o zwycięstwie decydowała czwarta partia. Ostatecznie, szóste zwycięstwo w sezonie odniosła drużyna włoskiego szkoleniowca 3:1.
Od początku pierwszego seta to ZAKSA wywalczyła kilka punktów przewagi. Kluczowa okazała się zagrywka Janusza. Punkty w ataku zdobywali Szymura oraz Grobelny. Punktowy blok przyjezdnych dał prowadzenie ZAKS-ie 6:2. W zespole z Nysy większość oczek zdobywał Dulski. Gospodarze realizowali plan doprowadzenia do remisu. Aktywny w ataku był Dulski. Przy dobrym przyjęciu, w pierwszym secie gospodarze grali skutecznie środkiem za sprawą Zerby oraz Krawczyńskiego. W zespole rywali znakomicie funkcjonował blok. Jeden z nich sprawił, że rywale prowadzili 19:18. Walka punkt za punkt toczyła się do zakończenia seta. Punktowy serwis dołożył Szymura. Aktywnym w końcówce był Kosiba. Punktowe ataki sprawiły, że gospodarze wygrali seta 25:23 i prowadzili w meczu 1:0.
Początek drugiego seta miał podobny przebieg. ZAKSA wywalczyła przewagę po skutecznych kontrach Grobelnego. Aktywnym w zdobywaniu oczek był Rećko, czy Urbanowicz ze środka. Jeden z ataków zapewnił prowadzenie ZAKS-ie 7:3. Podobnie jak w pierwszym secie, w drugim gospodarze doprowadzili do remisu 9:9. Aktywnym w zdobywaniu punktów był Kosiba, czy Krawczyński ze środka. Gospodarze przy dobrym przyjęciu grali skutecznie środkiem dzięki Krawczyńskiemu czy Zerbie. Po stronie ZAKS-y punktował Urbanowicz oraz Rećko ze skrzydła. As serwisowy Krawczyńskiego doprowadził do remisu 17:17. Punktowa zagrywka ZAKS-y sprawiła, że zespół włoskiego szkoleniowca prowadził 21:20. Bohaterem gości w końcówce drugiego seta był Rećko. Skuteczne ataki oraz as sprawił, że goście doprowadzili do remisu w meczu 1:1 wygrywając partię 25:23.
Trzeci set był jednym z najbardziej wyrównanych. Żadnej ze stron nie udało się wywalczyć bezpiecznej przewagi. Gospodarze punktowali po skutecznych atakach Włodarczyka, czy Kosiby oraz Dulskiego. ZAKSA bazowała na skuteczności Rećki oraz punktowych serwisach Janusza. Aktywnym w zdobywaniu punktów był także Szymański oraz Poręba. Jeden z ataków zapewnił remis 13:13. W trzecim secie nie brakowało popsutych zagrywek. Końcówka partii należała do przyjezdnych. Aktywnym był Rećko oraz Urbanowicz w polu serwisowym. Punktowa zagrywka gości dała prowadzenie ZAK-się 22:19. Mimo skuteczności w ataku Włodarczyka, Dulskiego czy Kosiby nie dało to zwycięstwa w trzeciej odsłonie. Skuteczny w końcówce seta był Szymański. Jego ataki sprawiły, że ostateczny sukces odnieśli kędzierzynianie 25:23.
W czwartym secie to gospodarze uzyskali punktową przewagę przy zagrywkach Kosiby oraz Krawczyńskiego. Środkowy Stali punktował także w ataku wspierany przez Dulskiego czy Kosibę. Zaksa bazowała głównie na skuteczności Rećki. Punktował też Urbanowicz ze środka oraz Szymański ze skrzydła. Nie brakowało również skutecznego bloku. Gospodarze prowadzili po ataku Włodarczyka 13:10. ZAKSA odrobiła punktowy dystans. Znakomicie grali Szymański i Rećko, i to sprawiło, że ZAKSA prowadziła w secie 22:20. Ostatecznie partię, po błędzie gospodarzy wygrała ZAKSA 25:21 i cały mecz 3:1.
PSG Stal Nysa – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (25:23; 23:25; 23:25; 21:25)
MVP: Marcin Janusz
PSG Stal Nysa: El Graoui, Motta, Jankowski, Krawczyński, kapica, Zerba, Abramowicz, Olejniczak, Dulski, K. Szymura, Kosiba, Włodarczyk, Szczurek
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Kurek, Kubicki, Janusz, Grobelny, Rećko, Takvam, R. Szymura, Smith, Poręba, Nowowsiak, Urbanowicz, Shoji, Szymański, Chitigoi