Foto: plusliga.pl

PlusLiga: Zwycięstwo Trefla w Katowicach. Siatkarze z Gdańska na dziesiątym miejscu w tabeli

Reklama

Trefl Gdańsk zdominował emocjonujące starcie z GKS Katowice, wygrywając 3:1 na wyjeździe, co pozwoliło im awansować na 10. miejsce w tabeli PlusLigi. Mecz ten okazał się prawdziwą próbą sił, w której gdańszczanie pokazali ducha walki, a MVP spotkania został Piotr Orczyk, który był nie tylko skuteczny w ataku, ale także zachwycił kibiców rewelacyjną grą w kluczowych momentach.

Nerwowy początek i siatkarska walka o każdy punkt

Spotkanie rozpoczęło się pod dyktando gospodarzy. GKS Katowice, choć zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, zagrał odważnie, szybko obejmując prowadzenie. „Lwy” z Gdańska musiały zmierzyć się nie tylko z przeciwnikiem, ale i własnymi błędami, szczególnie w ataku. Decydujące okazały się zmiany tempa gry wprowadzane przez trenera Mariusza Sordyla. Kiedy blok Moustaphy M’Baye i skuteczna gra kapitana Lukasa Kampy pozwoliły wyrównać wynik, Trefl pokazał, że nie zamierza składać broni. Pierwszy set zakończył się na korzyść gości, dzięki zimnej krwi Orczyka, który zrehabilitował się za wcześniejsze błędy.

Rozstrzygająca druga partia

Drugi set to pokaz siatkarskiej dojrzałości Trefla. Skuteczny serwis Piotra Orczyka i błędy przeciwników, w tym Damiana Domagały i Jewhenija Kisiluka, pozwoliły gdańszczanom budować przewagę. GKS próbował odrabiać straty, ale ostateczne słowo należało do „lwów” – ich precyzja w ataku i skuteczność na siatce dały pewne zwycięstwo w tej partii.

Trzecia odsłona na korzyść GKS

Choć Trefl dominował w dwóch pierwszych setach, w trzecim gospodarze pokazali charakter. Zmiany w składzie Trefla, w tym wejście Jakuba Jarosza i Rafała Sobańskiego, poprawiły grę zespołu, ale to GKS zachował więcej zimnej krwi w decydujących momentach. Katowiczanie, dzięki świetnej grze Kisiluka, zapisali tę partię na swoim koncie, przedłużając emocje w meczu.

Czwarty set i triumf „lwów”

Ostatnia partia rozpoczęła się lepiej dla gospodarzy, którzy prowadzili już 7:2. Jednak zmiany wprowadzone przez trenera Sordyla, w tym świetne wejście Kamila Droszyńskiego oraz fenomenalne zagrywki Orczyka i Sobańskiego, zmieniły przebieg gry. Trefl konsekwentnie odrabiał straty, a błąd w ataku Łukasza Usowicza pozwolił gdańszczanom wyjść na prowadzenie 18:17. Kolejne punkty zdobywane blokiem Orczyka przypieczętowały zwycięstwo.

Trefl Gdańsk po czwartym zwycięstwie w sezonie z optymizmem patrzy w przyszłość. Kolejnym wyzwaniem będzie starcie z Projektem Warszawa, które odbędzie się 25 listopada o 17:30 w ERGO ARENIE. Fani siatkówki z pewnością nie mogą się tego doczekać, bo gdańskie „lwy” z każdym meczem prezentują coraz wyższą formę.

GKS Katowice – Trefl Gdańsk 1:3 (24:26, 21:25, 25:21, 20:25)

MVP: Piotr Orczyk

GKS Katowice: Kisiluk, Gomułka, Usowicz, Bouguerra, Krulicki, Tuaniga, Mariański, Gibek, Fenoszyn, Domagała, Ogórek, Hudzik.

Trefl Gdańsk: Orczyk, Nasevich, Pietraszko, M’Baye, Jorna, Kampa, Koykka, Sobański, Droszyński, Jarosz, Mordyl.

Reklama
Opublikowano: 16.11.24

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane