Polacy po meczu z Litwą: „Pierwsze koty za płoty”

Polacy rozpoczęli eliminacje Mistrzostw Świata 2026. Zwycięskimi okazali się podczas rywalizacji z Litwą.

Reklama

Polacy po meczu z Litwą – rozmowy z dziennikarzami TVP Sport

Piątkowa rywalizacja zakończyła się wygraną polskich reprezentantów. Gra Polaków wyglądała na nieco chaotyczną. Decydujący cios zadać udało się jednak w 80. minucie.

Polacy po meczu z Litwą swoimi refleksjami dzielili się w rozmowie z dziennikarzami Telewizji Polskiej. – Pierwsze koty za płoty. Styl nie był dobry, lecz najważniejsze jest zwycięstwo. Brakowało płynności, spokoju i przyśpieszenia. Stworzyliśmy zbyt mało sytuacji dla napastników. Musimy grać lepiej podczas kolejnego spotkania – mówił Jakub Moder.

Głos po spotkaniu zabrał też Sebastian Szymański. – Zwycięstwo było najważniejsze. Jest dużo do poprawy. Jesteśmy tego świadomi. Będziemy wyglądać coraz lepiej. Długo nie widzieliśmy się na zgrupowaniu. Chcieliśmy kontrolować przebieg spotkania, ale wkradło się nieco chaosu. Nie wszystko nam wychodziło – mówił w wywiadzie.

Do meczu z Litwą odniósł się też Michał Probierz. – Gramy, by wygrywać. Powinniśmy rozgrywać piłkę nieco spokojniej. Wkradła się niepewność, co wynika z postawy w Lidze Narodów. Zabrakło spokoju. Niepotrzebnie wdaliśmy się w długie podania i szarpane grania. Będziemy nad tym pracować – relacjonował selekcjoner polskiej reprezentacji.

W kolejnym meczu Polacy mierzyć będą się z Maltą. Spotkanie z tym zespołem planowane jest na 24 marca. Początek od 20:45.