Polscy kajakarze górscy w konkurencji drużynowej K1 zdobyli srebrny medal Igrzysk Europejskich. Stało się to już w praktyce po zakończeniu konkurencji, kiedy sędziowie obejrzeli dokładnie występy poszczególnych drużyn, zauważając błąd Hiszpanów. Mateusz Polaczyk, Michał Pasiut i Dariusz Popiela początkowo mieli nadzieję na najwyższy stopień podium, jednak skończyło się na „srebrze”.
Polacy to ubiegłoroczni mistrzowie Europy, jednak chęć na złoto igrzysk miało kilka ekip. Trójka Biało-Czerwonych w składzie: Mateusz Polaczyk, Michał Pasiut i Dariusz Popiela płynęli dynamicznie, ale nie bezbłędnie. Na bramce nr 11 złapali punkty karne, lecz dzięki brawurowej szarży uzyskali wynik 98,48, który jednak był gorszy od Hiszpanów (Pau Echaniz, David Llorente i Miquel Trave) notujących lepszy rezultat o 1,44 sekundy. Pierwotnie więc zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego szykowali się na najwyższy stopień podium, zaś brąz wywalczyli Francuzi. W wyniku weryfikacji poszczególnych występów sędziowie dopatrzyli się drugiego błędu Hiszpanów (początkowo miał się ostać jeden), dodali dwa punkty karne, co odwróciło kolejność na dwóch pierwszych miejscach. Wynik reprezentantów Polski finalnie był o 0,56 lepszy od Hiszpanów, lecz nie obyło się bez konsternacji w obu obozach, gdyż rozjemcy rozważali… kolejną zmianę decyzji.
Po kolejnej zmianie w trakcie dekoracji popłynęła melodia hymnu hiszpańskiego zamiast „Mazurka Dąbrowskiego”.