Przełamać klątwę z zeszłego roku. Legia musi gonić Molde

Po meczu Jagiellonii przyjdzie czas na rewanżowe starcie Legii Warszawa. „Wojskowi” zmierzą się na swoim stadionie z norweskim Molde. Pierwszy mecz zakończył się wynikiem 3:2 dla rywali.

Reklama

Legia doskonale pamięta zeszłoroczny dwumecz z Molde. Pierwszy mecz również zakończył się wynikiem 3:2 dla dzisiejszych gości, podobnie Legia przegrywała 0:3 i dwie bramki strzeliła po przerwie. Wtedy rewanż zakończył się wygraną Molde, dziś Legia nie może do tego dopuścić.

Przede wszystkim trzeba się ustrzec błędów w defensywie, bo jak udowodnili to gracze Legii w poniedziałek w meczu z Motorem, obrona nie jest w dobrej dyspozycji, a Vladan Kovacevic też tego nie zmienił. Dziś wiele osób przewiduje, że Tobiasz wróci do bramki. Kluczowe w tym meczu może się okazać gra na zero z tyłu. Jest to konieczne zważając na ofensywę Molde, która tydzień temu pokazała swoją siłę.

Goście będą liczyć na Kristiana Eriksena, który w pierwszym meczu z Legią strzelił gola i zaliczył asystę. Miał on bardzo duży wpływ na to, że jego zespół tamtem mecz wygrał. Warszawiacy mają nadzieję na dobry występ Ryoy Morishity, który wraca po przerwie za kartki.

Czy Legia odwróci losy dwumeczu i awansuje dalej?

Przewidywane składy:

Legia: Tobiasz – Wszołek, Ziółkowski, Kapuadi, Vinagre – Kapustka, Augustyniak, Elitim – Chodyna, Gual, Morishita

Molde: Karlstrom – Linnes, Haugan, Amundsen, Stenevik – Eriksen, Daehli, Eikrem, Breivik, Hestad – Gulbrandsen

Reklama
Opublikowano: 13.03.25

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane