Foto: biathlon.com.pl

Biathlonowy Puchar Świata z udziałem polskich reprezentantów wrócił. Niestety ciężko w nim doszukiwać się dobrych rezultatów. Jedynym pozytywnym akcentem był udany występ Kacpra Guńki, który zanotował ”życiówkę”.

W biegu indywidualnym na 20 kilometrów w Oslo zaprezentowali się Kacper Guńka i Patryk Bryn. Obaj nie zachwycili zajętymi miejscami, ale było to dla nich z pewnością cenne doświadczenie. Guńka pomylił się tylko raz w strefie strzelania. Polski biathlonista jednak słabo wyglądał biegowo, przez co do mety dotarł dopiero na pięćdziesiątym czwartym miejscu. Mimo to należy podkreślić, że dla Guńki to życiowy rezultat w Pucharze Świata. Debiutu w biathlonowej pierwszej lidze dobrze wspominać nie będzie Patryk Bryn. Polak zanotował aż siedem błędów, i mógł pomarzyć tylko o jakiejś sensownej lokacie. Niestety, nasz reprezentant wylądował dopiero na dziewięćdziesiątej drugiej pozycji.

Panie natomiast wyruszyły na podbój 15-kilometrowej trasy w Norwegii. Najbliżej zdobycia punktów była Natalia Sidorowicz, która po trzech pudłach uplasowała się tuż za czołową czterdziestką. Dwie lokaty niżej wylądowała Anna Mąka (również trzy chybienia), a na czterdziestej siódmej wracająca do Pucharu Świata Kamila Żuk (też trzy pomyłki). Z czterema błędami na koncie i sześćdziesiątą szóstą pozycją zakończyła zmagania Joanna Jakieła.

Wyniki biegu indywidualnego mężczyzn na 20 km:

1. Sturla Holm Laegreid – 49:31,0

2. Tarjei Boe +28,5 s.

3. Vetle Sjaastad Christiansen +1:05,6


54. Kacper Guńka +6:45,4

92. Patryk Bryn +12:56,2

Wyniki biegu indywidualnego kobiet na 15 km:

1. Ingrid Landmark Tandrevold – 44:13,1

2. Elvira Oeberg +28,8 s.

3. Ida Lien +32,0 s.


41. Natalia Sidorowicz +4:14,7

43. Anna Mąka +4:17,2

47. Kamila Żuk +4:33,2

66. Joanna Jakieła +6:10,3

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj