PŚ w Engelbergu: Austriackie podium w niedzielnych zawodach. Polacy poza dziesiątką

Reklama

Daniel Tschofenig wygrał w Engelbergu niedzielne zawody rozgrywane w ramach Pucharu Świata w skokach narciarskich. W gronie punktujących znalazło się 4 polskich reprezentantów.

Konkurs rozpoczął się z opóźnieniem podyktowanym złymi warunkami atmosferycznymi. Właściwa część zmagań została poprzedzona porannymi kwalifikacjami, w których wygrał Austriak – Maximilian Ortner. Lądował on na 134 metrze. Najlepszym z Polaków okazał się Jakub Wolny, który uzyskał 126 metrów. Sklasyfikowano go na wysokiej – 5. pozycji. W gronie premiowanych awansem znaleźli się też pozostali polscy skoczkowie – 22. Paweł Wąsek (117,5 m), 29. Aleksander Zniszczoł (116 m), 35. Piotr Żyła (112 m) i 37. Kamil Stoch (113,5 m).

Austriackie podium w Engelbergu. Polacy poza dziesiątką – PŚ w skokach

Przed serią finałową na prowadzeniu znajdował się Daniel Tschofenig. Austriacki zawodnik lądował na 135 metrze. Znajdował się więc na prowadzeniu z dorobkiem 138,4 pkt. Na 2. pozycji znajdował się inny z Austriaków – Stefan Kraft (135 m). Do prowadzącego rodaka tracił 2 pkt. To efekt mniejszej bonifikaty za wiatr.

Z grona polskich skoczków najlepszym był Paweł Wąsek. Uzyskał on 123,5 metra, co plasowało go na 18. pozycji z dorobkiem 120,6 pkt.

W gronie punktujących znaleźli się też: 21. Piotr Żyła (120 m), 25. Aleksander Zniszczoł (120 m) i 27. Jakub Wolny (118,5 m). Kamil Stoch został sklasyfikowany w czwartej dziesiątce.

Serię finałową rozgrywano w kolejności odwrotnej do zajmowanych miejsc. Poprawić względem pierwszej serii zdołał się Jakub Wolny. W swoim drugim skoku uzyskał 123,5 metra. W końcowej klasyfikacji zajął on więc 27. miejsce.

Lepiej spisał się też Aleksander Zniszczoł. Sprzyjające warunki pomogły mu w uzyskaniu dobrej odległości – 134 m. Dawało mu to chwilowe prowadzenie z dorobkiem 240,5 pkt. Odnotować zdołał więc on awans – na 14. miejsce.

Na niższej pozycji sklasyfikowano skaczącego później – Piotra Żyłę. W finałowej próbie lądował na 132 metrze. Skok Polaka wydawał się dobry, lecz odjęto mu wysoką liczbę punktów. Sklasyfikowano więc go na nieco niższej – 17. pozycji.

Zniszczoł okazał się najlepszym z polskich zawodników. Słabiej spisał się bowiem ostatni z Polaków – Paweł Wąsek. W finałowej serii uzyskał 122,5 metra. Sklasyfikowanym zostało on więc na dalszej – 20. pozycji.

Słabsze skoki wyżej rozstawionych zawodników wynikać mogły z nasilających się opadów śniegu.

Prowadzeniem przed skokiem przedostatniego z zawodników cieszył się atakujący z 4. pozycji – Jan Hoerl. Austriacki zawodnik uzyskiwał 130 i 138,5 metra. Mógł więc prowadzić z dorobkiem 269,7 pkt. Na 2. pozycji plasował się atakujący z 6. miejsca – Johan Andre Forfang (131,5 m; 137,5 m). Do prowadzącego Austriaka tracił 4,8 pkt.

Słabiej w skoku finałowym zaprezentował się Stefan Kraft, który uzyskał 135 metrów. Sklasyfikowano go na 2. pozycji ze stratą 1,7 pkt. Zwycięskim okazał się jednak kończący rywalizację – Daniel Tschofenig. W serii finałowej uzyskał 137,5 metra. Prowadzącego zawodnika wyprzedził o 5,1 pkt.

Na podium znaleźli się więc sami Austriacy – Tschofenig, Hoerl i Kraft. Na 18. miejscu sklasyfikowanym został liderujący w Pucharze Świata – Pius Paschke.

429