PŚ w kajakarstwie górskim: Dwa piąte miejsca w kayak-crossie!

W próbie czasowej Klaudia Zwolińska była dziewiętnasta, Michał Pasiut dwudziesty dziewiąty, a Mateusz Polaczyk dziewiąty. Tę trójkę oglądaliśmy w dalszej fazie zawodów. Z rywalizacją natomiast pożegnali się Aleksandra Góra i Jakub Brzeziński.

W eliminacjach świetnie spisali się Polaczyk i Zwolińska. Zarówno Mateusz jak i Klaudia wygrali swoje biegi i awansowali do ćwierćfinałów. O sporym nieszczęściu może mówić Pasiut. Biało-czerwony długo znajdował się na pozycji premiowanej przepustką, ale w końcówce rywal wjechał w niego, przez co wytrącił go z rytmu i ukończył wyścig na trzeciej lokacie. Sędziowie jednak zdecydowali, że zdyskwalifikują Francuza i dołączą Michała do ćwierćfinału!

W 1/4 finału Polaczyk miał spore kłopoty i niestety nie nadgonił straconego czasu odpadając na tym etapie i kończąc jednocześnie time-trial na dziewiątej pozycji. Świetnie odnalazł się w ćwierćfinale Michał Pasiut docierając do mety na wysokim drugim miejscu, co dało półfinał. W nim dopłynął do mety na czwartej lokacie, ale swój występ może uznać jak najbardziej za udany!

Problemów w ćwierćfinale nie miała też Zwolińska. Nasza medalistka olimpijska prowadziła w biegu ćwierćfinałowym i dowiozła je do samego końca. W półfinale biało-czerwona walczyła z Evy Leibrfarth o drugie miejsce. Ostatecznie Amerykanka była szybsza, choć można mieć zastrzeżenia czy jej przejazd nie powinien być lepiej zweryfikowany.

Końcowo więc Klaudia Zwolińska i Michał Pasiut zostali sklasyfikowani na dobrych piątych lokatach.