Niełatwe warunki pogodowe czekały na kajakarzy górskich podczas Pucharu Świata. Część zawodów musiała zostać przerwana, i przeniesiona na sobotę.
Na piątek zaplanowane były półfinały i finały w K1. Niestety, pogoda nie sprzyjała rywalizacji. Silny wiatr i ogólnie słaba pogoda spowodowały, że kajakarze nie mogli pojawić się na torze.
Trochę lepiej było w C1, gdzie ostatecznie zdecydowano się rozpocząć zmagania. Na pięciu polskich przedstawicieli tylko dwóch będziemy oglądać w finale (Aleksandra Stach – dziesiąty wynik w kwalifikacjach oraz Szymon Nowobilski – siedemnasta lokata w kwalifikacjach). Z finałami w C1 pożegnali się: Klaudia Zwolińska (trzydziesty ósmy rezultat), Grzegorz Hedwig (pięćdziesiąta pozycja) oraz Michał Wiercioch (czterdziesty czwarty wynik). Tutaj jednak uczciwie trzeba powiedzieć, że również pogoda miała spory wpływ na rezultaty. Głównie chodziło o kołyszące się bramki, które spowodowały problemy kajakarzom (karne sekundy).