Puchar Świata w kombinacji norweskiej prawie po miesięcznej przerwie wraca. Niestety, powrót ten nie był udany dla Joanny Kil, które nie ukończyła rywalizacji.
Polska kombinatorka norweska, która jeszcze w starym roku pozytywnie nas zaskakiwała tym razem po bardzo słabej próbie na skoczni (76 m) zrezygnowała ze startu w biegu. Było to na tyle uzasadnione, że Polka po skokach plasowała się na dopiero dwudziestej siódmej lokacie z olbrzymią stratą (dwóch minut i dziewiętnastu sekund).
W biegu zatem, podczas którego niejednokrotnie nasza kombinatorka norweska przesuwała się o kilka pozycji tym razem Joanna Kil nie dała sobie nawet takiej szansy rezygnując z drugiej części zawodów. To spowodowało, że nie została sklasyfikowana w zawodach.
PŚ w kombinacji norweskiej kobiet:
1. Ida Marie Hagen – 11:22,4
2. Nathalie Armbruster +10,5 s.
3. Haruka Kasai +26,8 s.
DNF. Joanna Kil