Na etapie półfinału Puchar Świata w pięcioboju nowoczesnym zakończyły Natalia Dominiak i Anna Maliszewska. Lepiej poszło Kamilowi Kasperczakowi oraz Danielowi Ławrynowiczowi.
Po eliminacjach przyszedł czas na półfinały, w których wystąpiły dwie Polki: Natalia Dominiak i Anna Maliszewska. Pierwsza z nich po rundzie rankingowej szermierki zgromadziła sto osiemdziesiąt punktów, czyli o dziesięć mniej od drugiej. Wiadomo więc było już, że biało-czerwone będą musiały się mocno postarać, żeby załapać się do finału. Na pływalni szybsza była Dominiak (2:24,32), a ciut wolniejsza Maliszewska (2:26,75). W wyścigu połączonym ze strzelaniem Dominiak miała drugi wynik biegu i szósty strzelania. To jednak nie wystarczyło do awansu do finału. Polka na mecie zameldowała się jako piętnasta. W klasyfikacji generalnej poszybowała w górę, i po laser runie Maliszewska przesunęła się na trzynastą pozycję.
Półfinały bez problemu zaliczyli Kamil Kasperczak i Daniel Ławrynowicz. Szczęścia zabrakło jedynie Łukaszowi Gutkowskiemu. W finale natomiast Kasperczak startował z pozycji dziewiątej (dwieście dwadzieścia pięć oczek w szermierce), a Ławrynowicz z piętnastej (dwieście piętnaście punktów). Podczas jazdy konnej Ławrynowicz zaliczył dwie zrzutki, co dawało dziesiąty rezultat tej konkurencji i 286 pkt. Podobnie było w przypadku Kasperczaka, który do zrzutek dołożył jeszcze przekroczenie normy czasu, co kosztowało go dwa punkty. Łącznie 284 pkt – to był jego dorobek z jazdy konnej, który dawał jedenastą lokatę. Na basenie poprawił się Kamil Kasperczak – 2:11,50, przez co do laser runu mógł przystąpić jako dziewiąty pięcioboista. Dopiero trzynasty czas na pływalni uzyskał Ławrynowicz – 2:12,36. Z takiego dokładnie samego miejsca przyszło mu startować w biegu ze strzelaniem. W nim Kasperczak uplasował się na dziewiątym miejscu, a Ławrynowicz na czternastym.