Pozostałe

PŚ w pięcioboju nowoczesnym: Panowie z awansem do półfinału, panie bez!

Reklama

Od wczoraj trwają eliminacje kobiet w pierwszym tegorocznym Pucharze Świata w pięcioboju nowoczesnym. Dziś do rywalizacji przystąpili również panowie. W ich przypadku dwójkę z nich będziemy mogli oglądać w półfinale. 

Rozpocznijmy od naszych reprezentantek, które startowały we wtorek. Zarówno Ewa Pydyszewska jak i Małgorzata Karbownik znalazły się w grupie kwalifikacyjnej B. Polki zmagania rozpoczęły od szermierki. W niej Pydyszewska zajęła dziewiętnaste miejsce z 208. punktami, a Karbownik dwudzieste pierwsze z 202. oczkami. Zdecydowanie lepiej wyglądało to w pływaniu. Karbownik miała trzeci czas na basenie (2:15,30), dzięki czemu w klasyfikacji przesunęła się na szesnaste miejsce. Nadal daleko była Pydyszewska (21. pozycja). O przepustce do półfinału decydował laser run. Karbownik na początku prezentowała się wybornie biegowo i strzelecko, ale później popełniła błędy, które ją słono kosztowały. Ostatecznie Polka przekroczyła linię mety na dwudziestej szóstej pozycji. Cztery lokaty wyżej udało się zafiniszować Pydyszewskiej. Mimo wszystko obie panie nie zmieściły się w czołowej osiemnastce zawodniczek, które awansowały do półfinału zawodów.

U panów skuteczność wynosiła pięćdziesiąt procent. Na starcie pojawił się: Sebastian Stasiak, Kamil Kasperczak, Łukasz Gutkowski i Maciej Klimek. Pierwsza dwójka z nich zdobyła przepustkę do półfinału. W szermierce brylował Stasiak pokonując aż dwudziestu dwóch rywali, co dało mu siódme miejsce z 235. punktami. Pod koniec czołowej dwudziestki znaleźli się pozostali polscy reprezentanci. Gutkowski był szesnasty, Klimek siedemnasty, a Kasperczak dwudziesty. Stasiak i Klimek nieźle wypadli też w pływaniu, co przesunęło ich na jedenastą pozycję w swoich grupach kwalifikacyjnych. Końcowo do półfinału awansował Gutkowski i Stasiak. Panowie przepustkę zawdzięczają dobrej postawie biegowej i strzeleckiej w ostatniej konkurencji laser run. Sebastian do mety dobiegł na jedenastej pozycji, a Łukasz na czternastej. Zdecydowanie słabiej zaprezentował się w tej konkurencji Kasperczak i Klimek plasując się kolejno na dwudziestym ósmym i dwudziestym siódmym miejscu.

201
Reklama
Opublikowano: 08.03.23

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane