Puchar Świata w short tracku w Pekinie zakończył się historycznym medalem dla polskiej sztafety kobiecej. Nasze panczenistki miały sporo szczęścia, i kosztem ekipy Kanadyjskiej wdarły się na podium.
Początek rywalizacji nie był zbyt udany dla biało-czerwonych. W ćwierćfinale na dystansie 1000 metrów przepadli Michał Niewiński, Neithan Thomas, Paweł Adamski oraz Kamila Stormowska.
Podobnie źle wypadło ściganie na 500 metrów. Zarówno Nikola Mazur jak i Łukasz Kuczyński nie awansowali do półfinału. Oboje zajęli w swoich biegach ćwierćfinałowych czwarte miejsca.
Kiedy wydawało się, że niewiele dobrego może się przydarzyć w ostatniej konkurencji sztafet to polskie reprezentantki pokazały, że są w naprawdę wyśmienitej formie. Na 3000 metrów Polki wystartowały w składzie: Nikola Mazur, Kamila Stormowska, Gabriela Topolska i Ada Majewska. Co prawda nasze panie do mety dotarły na czwartej lokacie, ale okazało się, że Kanadyjki zostały zdyskwalifikowane, przez co Polki wskoczyły na trzeci stopień podium (4:12.003). Do tej pory w historii tej konkurencji jeszcze nigdy biało-czerwone nie stały na pudle!