Lech Poznań wskazywany był na faworyta rywalizacji z Resovią. Zwycięską w Rzeszowie okazała się jednak Resovia – triumfowała 1:0. Poznaniacy żegnają się więc z Pucharem Polski.
Zdecydowanym faworytem czwartkowej rywalizacji zdawał się być klub z Poznania. Poznaniacy radzą sobie w tym sezonie z jak najlepszej strony. Prowadzą w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Niepokonanymi są od siedmiu spotkań. Wysoka forma przekłada się na wysoką zdobycz punktową. Drużyna Lecha zgromadziła łącznie 22 pkt. Na wynik ten składa się 7 zwycięstw, 1 remis i 1 porażka.
Resovia jest natomiast drugoligowym zespołem. Poprzednie lata spędzała na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej. Nieudanym okazał się poprzedni sezon. Resovię sklasyfikowano w strefie spadkowej.
Resovia wygrała z Lechem Poznań. Gol padł w 16. minucie
Początek spotkania miał zaskakujący przebieg. Dominowali rzeszowianie.
8. minuta – w sytuacji sam na sam znalazł się Pavlas. Lepszym był jednak bramkarz poznańskiej drużyny – Bednarek. Doszło jeszcze do kontynuacji tej akcji. Jeden z rzeszowskich zawodników trafił jednak w słupek.
16. minuta – gol otwierający wynik spotkania. Cudownym uderzeniem z dystansu popisał się Hebel. Podawał mu dogrywający z lewej strony – Jaroch.
Poznaniacy mieli wyraźne problemy. Nie stwarzali większych zagrożeń. Zawodziła prawa strona, gdyż rzeszowianie znajdowali tam miejsce do gry.
Druga połowa rozpocząć mogła się od kolejnego gola. Bliską podwyższenia prowadzenia była Resovia.
49. minuta – dogranie z lewej strony mogło zakończyć się zdobyciem gola. Podawał Adamski, zaś do uderzenia doszedł Pavlas. Trafił on jednak w poprzeczkę.
52. minuta – bliskim wyrównania był Lech. W dogodnej sytuacji znalazł się Pereira. Był on niepilnowany na prawej stronie pola karnego. Uderzał, lecz trafił on w poprzeczkę.
W końcowych minutach spotkania ułatwione zadanie zdawali się mieć poznaniacy. Grali oni w przewadze jednego zawodnika. Z boiska wylecieć musiał bowiem Adamski. Ukaranym został on czerwoną kartką. W doliczonym czasie gry doszło do kolejnego osłabienia. Czerwoną kartką ukaranym został Pavlas. Rzeszowianie obrobili się jednak przed nieudolnymi próbami poznańskiego Lecha.
Poznaniacy prowadzili grę. Szukali licznych dośrodkowań – z rzutów rożnych i rzutów wolnych. Większych zagrożeń to jednak nie przynosiło. Mecz zakończył się więc zwycięstwem Resovii Rzeszów.
Puchar Polski – 1. runda
Resovia Rzeszów – Lech Poznań 1:0 (1:0)
Bramki: 16′ Hebel
Resovia: Michał Gliwa – Kornel Rębisz (60′ Bartłomiej Eizenchart), Krystian Szymocha, Hlib Buchał (76′ Mateusz Bondarenko), Radosław Adamski – Danian Pawłas, Radosław Bąk (70′ Radosław Kanach), Bartłomiej Wasiluk, Maksymilian Hebel (76′ Marcin Urynowicz), Gracjan Jaroch – Filip Mikrut (60′ Maciej Górski)
Lech: Filip Bednarek – Ian Hoffmann (46′ Joel Pereira), Alex Douglas, Antonio Milić, Maksymilian Pingot (77′ Michał Gurgul) – Ali Gholizadeh, Antoni Kozubal, Stjepan Lončar (46′ Radosław Murawski), Filip Jagiełło (64′ Afonso Sousa), Bryan Fiabema (55′ Patrik Wålemark) – Filip Szymczak