Foto: Maks Kaśnikowski (Facebook)

Skopje ITF: Maks Kaśnikowski nie dał rady. Szalona pogoń zakończona porażką

Reklama

Spotkanie Maksa Kaśnikowskiego z Austriakiem Oberleitnerem w drugiej rundzie tenisowego turnieju w Macedonii Północnej wyglądało fatalnie. W drugim secie Polak odrabiał straty najszybciej jak mógł, ale ostatecznie poległ 0:6; 6:7 (3-7).

Jak wspomnieliśmy, pierwszy set w wykonaniu młodego Polaka był tragiczny. Znacznie niżej notowany Austriak dość pewnie wygrywał gema za gemem. Trzeba przyznać, że Kaśnikowskiemu kompletnie nie wychodziły serwisy, na czym korzystał jego przeciwnik. Pierwsza partia zakończyła się po trzydziestu minutach w trakcie których Maks nie wygrał ani jednego gema. Dla naszego rodaka był to najgorszy set od długiego czasu. Tym sam Neil Oberleitner wygrał 6:0 i wydawało się, że podobnie będzie w drugiej odsłonie spotkania.

Wrażenie się pogłębiło, gdy gema numer jeden wygrał właśnie Austriak. Jednak wtedy Kaśnikowski zaczął podnosić się z kolan. Teraz to on wygrywał gem za gemem i w pewnym momencie prowadził już 4:1. Wtedy znów zaczął gonić Oberleitner i po dziesiątym gemie wyrównał do stanu 5:5. Wydawało się, że mimo to Kaśnikowski zrobi to, co należy – dokończy tą partię zwyciężając 7:5, lub po tie-breaku. Wtedy jednak nadszedł intensywny macedoński deszcz. Panowie wrócili na korty, ale nie na długo. Każdy z nich wygrał po jednym gemie i deszcz po raz drugi zmusił ich do przerwania walki. Ostatecznie jednak tenisiści dokończyli ten mecz, a zwycięzcą okazał się Austriak, który w tie-breaku ograł wyczerpanego i bezmocnego Maksa 7-3. To ustaliło wynik starcia na 2:0 i Kaśnikowski pożegnał się ze stolicą Macedonii kończąc swój udział na drugiej rundzie rozgrywek.

Skopje ITF (1/8 finału)

Neil Oberleitner (AUT, 636. ATP) – Maks Kaśnikowski (POL, 265. ATP)

2:0 (6:0; 7:6,7-3)

Reklama
Opublikowano: 22.05.24

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane