Jagiellonia pieczętuje awans wygraną nad Backa Topola - Liga Konferencji Europy
fot. uefa.com
Piłka nożna

Superpuchar Polski: Jagiellonia Białystok z pierwszym trofeum w sezonie!

Początek kwietnia okazał się być szczęśliwy dla Jagiellonii Białystok. Mistrzowie Polski w meczu o Superpuchar Polski pokonali Wisłę Kraków.

Reklama

Wiele perturbacji związanych z organizacją meczu o Superpuchar Polski pomiędzy mistrzem Polski — Jagiellonią Białystok, a zdobywcą krajowego pucharu — Wisłą Kraków dziś znalazło szczęśliwe zakończenie. Rozegrany we wtorek na PGE Narodowym mecz zakończył się tryumfem obecnego wicelidera PKO Ekstraklasy.

Mimo różnic pomiędzy poziomami rozgrywkowymi, na których grają obecnie Wisła Kraków i Jagiellonia Białystok w pierwszych minutach przewaga ekstraklasowej ekipy nie była widoczna. Pierwszą groźną akcję wyprowadziła Wisła Kraków. W 6. minucie Alex Baena podawał do Łukasza Zwolińskiego. Były snajper Rakowa oddał dobry strzał, z którym finalnie poradził sobie Sławomir Abramowicz. Mimo tej optycznej przewagi podopiecznych Mariusza Jopa, to ich rywale jako pierwsi znaleźli sposób na zdobycie bramki dającej prowadzenie. W 14. minucie Miki Villar skutecznie dobił uderzenie Churlinova. Po stracie gola to ponownie Wisła odzyskała panowanie nad spotkaniem. W 26. minucie Rafał Mikulec zagrał do Duarte, jednakże świetnie we własnym polu karnym Romanczuk. Kolejne minuty okupione były walką o posiadanie piłki w środkowej strefie boiska. W końcówce pierwszej części do głosu doszli podopieczni Adriana Siemieńca. W 36. minucie zawodnicy Dumy Podlasia wymienili kilka szybkich i dokładnych podań, aczkolwiek finalnie Villar nie zdołał dograć do Pululu. W 38. minucie odpowiedzieć chciała Biała Gwiazda, lecz Łukasz Zwoliński po strzale z bliska uderzył wprost w Abramowicza.

Drugą połowę przegrywający zespół Wisły rozpoczął z jeszcze bardziej ofensywnym nastawieniem, co w krótkim czasie przełożyło się na okazje podbramkowe. Już w 48. minucie zza pola karnego uderzył Alan Uryga, a chwilę później w podobnej sytuacji znalazł się Wojciech Sukiennicki, w rezultacie żaden ten strzał nie skierował futbolówki w światło bramki. W kolejnych fragmentach to białostoczanie odzyskali inicjatywę i chcieli nieco ostudzić zapał rywala do wyrównania stanu rywalizacji. Następnie popularne Pszczółki ruszyły do ofensywy. W 52. minucie Curlinov minął rywala i uderzył z narożnika pola karnego, ale mocno niecelnie. Potem z kolei to Wisła zaczęła rozczytywać zamiary oponenta. W 59. minucie świetnie zabrał się z piłką Sukiennicki, ale Mikulec uderzył mocno niecelnie. Niespełna 5 minut później 21-letni pomocnik Wisły został sfaulowany przed polem karnym. Dobrym uderzeniem ze stałego fragmentu gry popisał się wówczas Duda, a następnie z dystansu próbował Kiss, któremu także bramkowało celności. Prawdziwe kłopoty w szeregach obronnych Jagiellonii Biały miejsce w 69. minucie, kiedy Sławomir Abramowicz minął się z piłką po strzale Łukasza Zwolińskiego, ale w końcowym rezultacie gospodarzy od straty gola uchroniła szybka interwencja Mateusza Skrzypczaka. Na 11 minut przed końcem regulaminowego czasu gry fenomenalną okazję miała Jaga. Po niecelnym zagraniu Dudy, Diaby-Fadiga ruszył z kontrą, ale źle zagrywał w stronę Jesusa Imaza. W 85. minucie na długi wrzut zza linii bocznej Rafała Mikulca skierował piłkę wprost w szesnastkę mistrzów Polski, którzy zażegnali niebezpieczeństwa długim wybiciem.

 

 

Superpuchar Polski 2025 – finał

Jagiellonia Białystok – Wisła Kraków 1-0

Gol: Miki Villar 14′

Jagiellonia Białystok: Abramowicz – Wojtuszek, Skrzypczak, Ebosse, Moutinho – Romanczuk, Kubicki – Hansen, Imaz, Czurlinow (Hansen 66′) – Pululu (Diaby Fadiga 77′)

Wisła Kraków: Letkiewicz – Jaroch, Uryga, Biedrzycki, Mikulec – Poletanović (Duda 58′) , Igbekeme (Carbo 80′) – Baena (Kiss 58′), Sukiennicki (Alfaro 73′), Duarte (Kuziemka 80′) – Zwoliński

facebookFacebook Like
Twitterpolski-sport.com
FollowPoczta
272
Reklama
Opublikowano: 02.04.25

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane