foto: bkssa.pl

TAURON Liga: Efektowne otwarcie bielszczanek. BOSTIK ZGO bez seta odesłał UNI Opole

Reklama

Ostatni mecz inauguracyjnej kolejki TAURON Ligi rozegrany został w Bielsku-Białej, gdzie BKS BOSTIK ZGO nie dał najmniejszych szans UNI Opole. Przemeblowany i potrzebujący zgrania zespół z Opola zdołał ugrać 50 punktów.

Przez pierwsze pół premierowego seta zespół z Bielsko-Białej mocno pracował na zbudowanie przewagi, dobrze grając blokiem oraz atakiem. W elemencie ofensywnym wybornie spisywała się Paulina Majkowska, a w bloku Joanna Pacak. Po kontrze ze środka tej ostatniej gospodynie objęły prowadzenie 11:6, a dwa asy serwisowe Julii Nowickiej podwyższyły i zapas do 7 punktów (13:6). Przyjezdne starała się poderwać do walki doświadczona Katarzyna Zaroślińska-Król, ale dopiero punkty Marty Pamuły – jeden z ataku po bloku, drugi bezpośrednio z zagrywki – a także atak Oliwii Sieradzkiej zniwelował dystans do trzech punktów (19:16). Więcej zespół UNI już z tego seta nie był w stanie wycisnąć, gdyż na wysoki pułap gry wpadły Laak, Magdalena Damaske, a klasą dla siebie była Pacak. Poza jedną zdobyczą, resztę punktów w tym secie trafiło na konto bielszczanek (25:17).

Drugi set rozpoczął się atakiem ze środka Pacak, a potem Olaya przekonała się o sile bielskiego bloku (2:0). Trudne chwile przyjezdnych dopiero się zaczynały, gdyż specyficzny serwis Pacak nie ułatwiał im przyjęcia, a dwie kontry Martyny Borowaczak oraz atak Majkowskiej wzbogaciły zaliczkę do 5 punktów (7:2). Zespół z Bielska-Białej miał w każdej formacji więcej argumentów, a „Wilczycom” nie pomagały błędy. Po autowym ataku Olayi różnica między zespołami wynosiła 6 punktów (11:5), a na asa Damaske kilka chwil później odpowiedziała tym samym Damaske (14:8) i dystans ani drgnął. Jednak podobieństwa do pierwszego seta nastąpiły, opolanki przystąpiły do walki i po ataku po bloku Katarzyny Zaroślińskiej-Król przewaga miejscowych stopniała do trzech punktów (16:13). Atakująca gości asem serwisowym jeszcze raz dała sygnał do walki (18:15), ale partnerki popełniały błędy i zamiast gonienia wyniku, po asie serwisowym Nowickiej znów przewaga ekipy z Bielska-Białej wyglądała okazale (22:16). W końcówce dwukrotnie nie skończyła ataków Zaroślińska-Król i kolejny set bez przygód przekonująco wygrały gospodynie (25:18).

Pierwsze akcenty trzeciego seta zaznaczyły się dużą dawką chaosu po obu stron, ale konkrety ponownie należały do miejscowych, które dokładając asy serwisowe Damaske i Pacak dorobiły się identycznej zaliczki jak w pierwszym secie(7:2). Bielszczanki popełniały jednak więcej błędów, a przyjezdne poprawiły blok i zmniejszyły straty (9:6) mając wiele szans w tym okresie, by jeszcze powalczyć. Od stanu 13:10 znów powróciła dominacja bielszczanek, po ich stronie rozochociła się Majkowska punktując dwa razy w kontrze, a dobrze w tym elemencie gry czuła się też Nowicka i przewaga miejscowych eksplodowała do 8 punktów (20:12). Zespół z Opola nie był w stanie się już podnieść. Swoje w tym secie miejscowym dorzuciła Pacak, dwa kolejne punkty zdobyła Damaske, a w ataku przy piłce meczowej zablokowana została Pamuła i czwarta ekipa poprzedniego sezonu mogła ogłosić pierwszy triumf w nowych rozgrywkach.

BKS BOSTIK Bielsko-Biała – UNI Opole 3:0 (25:17, 25:18, 25:15)

MVP: Julia Nowicka

BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała: Nowicka, Ciesielczyk, Pacak, Borowczak, Stachowicz, Laak, Abramajtys, Majkowska, Damaske, Szczepańska-Pogoda, Bidias, Janiuk, Mazur, Nowak
UNI Opole: Orzyłowska, McCall, Barbero, Olaya, Janicka, Pamuła, Zaroślińska-Król, Połeć, Kecher, Sieradzka, Bińczycka, Adamek, Białek

588

Reklama

Krzysztof Szkutnik

Opublikowano: 10.10.23