Fot: Piotr Małek

TAURON Liga: Emocje do ostatniej piłki w Mielcu. Stal pokonała po tie-breaku Radomkę

Reklama

ITA TOOLS Stal Mielec pokonała po zaciętej, pięciosetowej walce MOYA Radomkę Radom w meczu 18. kolejki TAURON Ligi. Prawdziwa dramaturgia gry ujawniła się w tie-breaku, w którym prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Po tym zwycięstwie mielczanki awansowały na 7. pozycję w tabeli.

Radomka przybyła do Mielca wprost po pucharowej wyprawie do Węgier, gdzie nie sprostała w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Pucharu CEV Vasasovi Obudzie Budapeszt.

Po pierwszych wyrównanych piłkach lepiej klimat rywalizacji poczuły radomianki, obejmując po ataku Laury Milos trzypunktowe prowadzenie (5:8). Mielczanki w niedługim czasie odrobiły straty, lecz po chwili bardzo szybko spasowały. Radomianka mogła więc odbudować, a następnie powiększyć zaliczkę. As serwisowy Kornelii Garity dał im 5 punktów przewagi (11:16). Potem mielczanki miały w tym secie już tylko trudniej. Wstrzelić się zagrywką nie była Aleksandra Kazała, a ataki gospodyń odbijały się od bloku jak od ściany. Ni więc dziwnego, że krótki set mógł wydłużany przez częste wideoweryfikacje zakończył się zdecydowaną wygraną gości (15:25).

Z większą werwą gospodynie weszły w drugą partię i na efekty nie trzeba było czekać. Uruchamiana na lewej flance  Emilia Mucha dawała sobie radę z radomskim blokiem, a kąśliwe zagrywki jej partnerek utrudniały przyjęcie Radomce. Pierwsza faza przebiegała zatem po myśli mielczanek (8:5). W kolejnym okresie było już trochę gorzej, bo Monika Gałkowska z premedytacją obijała mielecki blok, po czym piłka najczęściej lądowała w aucie. Set się wyrównał (10:10) i niejako jakby od nowa trwała zażarta walka o każdą piłkę. Zatrzymaniem Gałkowskiej przez Oliwię Sieradzką w bloku miejscowe odzyskały bezpieczną przewagę (19:17). Wykorzystując coraz większą nerwowość w poczynaniach przyjezdnych Stal zdołała się rozpędzić już do mety tej partii, którą zamknęła autowym atakiem Milos (25:21).

Z wysokiego „c” mielczanek rozpoczęła się trzecia odsłona, w której imponowały gra blokiem Rozalii Moszyńskiej oraz ataki Sieradzkiej. Miejscowe wyszły na 5-punktowe prowadzenie (8:3) i choć po drugiej stronie siatki dwoiła się i troiła Kristine Miilen przez dłuższy okres dystans punktowy miał tylko lekkie drgania. Od stanu 12:7 gospodynie stanęły w miejscu, a po kontrze Gałkowskiej z użyciem bloku był już remis (12:12). Ekipa z Podkarpacia zdołała ponowić skuteczność gry korzystając z serwisów Sieradzkiej o kontr skutecznej Kazały (16:13). Radomianki ponownie niebezpiecznie zbliżały się do miejscowych zachowywały zimną krew. Dorobiły się tej też serii punktowej i na jej zakończenie atak Sieradzkiej dał finalnie 5-punktową przewagę (22:17). Konsekwentna gra pozwoliła podopiecznym Miłosza Majki utrzymać zapas do końca – seta sfinalizowała atakiem po prostej Kazała (25:20).

Mocne uderzenie radomianek zainaugurowało walkę w czwartej partii, w której osiągnęły one 5 punktową przewagę (1:6). Miejscowe na różne sposoby starały się podłączyć do walki w tym secie, ale na przeszkodzie stawały dobrze usposobione w ataku Gałkowska i Milos, których wydajnie wspierała Victoria Mayer. Ożywione powrotem do skuteczności radomianki nie zwalniały tempa i po bloku Garity w środkowej części seta różnica na ich korzyść wynosiła 6 punktów (8:14). Widząc pogarszającą się sytuację Stali ich trener dokonał rotacji, która nic pozytywnego nie wniosła, a jednostronny okres przyniósł 11-punktowy zapas Radomki (10:21). Nudny finisz tego seta skróciła atakiem z prawego skrzydła Mayer (13:25).

Tie-breaka mogły ułożyć według własnego scenariusza mielczanki, które broniły i atakowały niczym natchnione, wychodząc na 6-punktowe prowadzenie. Jednak zepsute zagrywki rozregulowały gospodynie, co natychmiast wykorzystały przyjezdne, sprytnie kontrując i wychodząc na prowadzenie przy zmianie stron (7:8). Po niej obie drużyny przeżywały huśtawkę nastrojów. Dwupunktowe prowadzenie radomianek (9:11), przerodziło się w dwupunktowy zapas zespołu z Mielca (13:11). Ten skorzystał z okazji i po skutecznym ataku z lewej flanki dojechał do zwycięskiego końca (15:13).

TAURON Liga – 18. kolejka

ITA TOOLS STAL Mielec – MOYA RADOMKA Radom  (15:25, 25:21, 25:20, 13:25, 15:13)

MVP: Oliwia Sieradzka

ITA TOOLS Stal Mielec: Priante Frances, Milewska, Głodzińska, Ponikowska, Adamczyk, Walczak, Moszyńska, Mucha, Sieradzka, Kuligowska, Kazała, Dąbrowska, Łyduch

MOYA Radomka Radom: Miilen, Witkowska (C), Miloš, Stijepić, Stachowicz, Gałkowska, Piotrowska, Mayer, Garita, Marszałkowicz, Szlagowska, Dąbrowska, Maciejewicz, Śliwa.

Reklama
Opublikowano: 08.02.25

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane